„Liczę na to, że komisja ds. wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo szybko zacznie prace” — powiedziała marszałek Sejmu Elżbieta Witek. Przyznała, że PiS chciało zgłosić piątkę kandydatów, aby dać szansę udziału w komisji dla osób wskazanych przez opozycję.
Na ostatnim posiedzeniu zaplanowanym w tej kadencji, Sejm powołał 9 członków komisji ds. wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007-2022. Wszyscy zostali zgłoszeni przez PiS, opozycja nie przedstawiła swoich kandydatów i nie wzięła udziału w głosowaniu.
Elżbieta Witek w rozmowie z dziennikarzami po prezentacji „jedynek” na listach PiS do Sejmu została zapytana, kiedy komisja ds. wpływów mogłaby rozpocząć prace.
Rolą Sejmu było powołanie tej komisji, natomiast nie jest rolą Sejmu, ani rolą marszałka ustalenie teraz, kiedy ona rozpocznie prace, jak się będzie organizowała
— odparła.
Mam nadzieję, że zacznie prace jak najszybciej, ale to już nie jest moja rola
— dodała.
W rozmowie z marszałek przypomniano, że krytycznie o komisji wypowiadał się komisarza sprawiedliwości UE Didier Reynders, że może ona wpływać na wybory.
Pan Reynders to jest minister obecnego państwa, a nie Polski
— podkreśliła Witek.
My tę komisję powołaliśmy, ona była od dawna zapowiadana, natomiast ja nie lubię działać pod naciskiem ani mediów, ani nikogo innego
— dodała.
Odpowiedzialna praca
Jak wskazała, „to była odpowiedzialna praca, aby znaleźć ludzi, którzy mają też poświadczenie bezpieczeństwa, to jest dostęp do dokumentów ściśle tajnych, ludzi odpowiedzialnych, takich, którzy się zajmują tą tematyką od lat i to zadanie zostało wykonane wczoraj”.
Szkoda, że opozycja się do tego nie przyłączyła, bo myśmy mieli zamiar zgłosić pięciu kandydatów, żeby dać miejsce opozycji, ale opozycja z tego nie skorzystała, dlatego zgłosiliśmy pełen skład, czyli 9 kandydatów. Liczę, że ta komisja szybko zacznie prace
— powiedziała Witek.
Marszałek podkreśliła, że prace komisji będą opierać się na faktach, dokumentach, a nie mitach.
W środę na członków komisji zostali powołani: dyrektor Wojskowego Biura Historycznego Sławomir Cenckiewicz, doradca prezydenta prof. Andrzej Zybertowicz, przewodniczący Rady ds. Bezpieczeństwa i Obronności przy prezydencie RP prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski oraz Łukasz Cięgotura, Michał Wojnowski, Józef Brynkus, Marek Szymaniak, Arkadiusz Puławski i Andrzej Kowalski.
31 maja br. weszła w życie - powstała z inicjatywy PiS - ustawa o powołaniu komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007 – 2022, którą prezydent podpisał kilka dni wcześniej, zapowiadając jednocześnie skierowanie jej do Trybunału Konstytucyjnego. 2 czerwca Andrzej Duda złożył w sejmie projekt nowelizacji tej ustawy. Uchwalono ją 16 czerwca, a 28 czerwca posłowie odrzucili sprzeciw Senatu do tej noweli. Prezydent podpisał nowelizację 31 lipca. W sierpniu weszła ona w życie.
edy/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/660707-witek-prace-komisji-beda-oparte-na-faktach-nie-mitach