„Nam zależy, aby optymalizować i maksymalizować wynik wyborczy w nadchodzących wyborach” — powiedział rzecznik PiS Rafał Bochenek o listach wyborczych Prawa i Sprawiedliwości.
W warszawskiej siedzibie PiS przy ul. Nowogrodzkiej prezes PiS Jarosław Kaczyński przedstawił „jedynki” na listach do Sejmu. Po konferencji prasowej rzecznik PiS Rafał Bochenek pytany był przez dziennikarzy o klucz doboru osób na listy wyborcze.
Najważniejszym kluczem było to, aby wygrać nadchodzące wybory parlamentarne. Chcemy rządzić trzecią kadencję, z resztą wszystkie sondaże wskazują na to, że Prawo i Sprawiedliwość jest niekwestionowanym liderem
— odpowiedział. Dodał, że „wymaga to na pewno pracy”.
Będziemy pracować ciężko w terenie, jak przy poprzednich kampaniach
— powiedział.
Czym kierowaliśmy się przy doborze osób na listy? To przede wszystkim wysoki wskaźnik zaufania społecznego
— poinformował. Wytłumaczył, że „muszą to być osoby wiarygodne, pracowite, oddane sprawom społecznym i takie, które dają gwarancję, jak najlepszej realizacji programu Prawa i Sprawiedliwości w kolejnej kadencji”.
Wiarygodność, pracowitość
Pytany, dlaczego prezes PiS Jarosław Kaczyński startuje z Kielc, odparł, że taka jest decyzja kierownictwa partii.
Nam zależy, aby optymalizować i maksymalizować wynik wyborczy w nadchodzących wyborach. Chodzi o to, aby wygrać te wybory i nie dopuścić do władzy tych, którzy mogą Polsce rzeczywiście zaszkodzić, którzy stanowią zagrożenie dla bezpiecznej przyszłości Polaków. Stąd ta decyzja i stąd zmiany, jeśli chodzi o okręgi poszczególnych osób i miejsc ich kandydowania
— tłumaczył.
Bochenek odpowiedział też na pytanie, czy prezes PiS będzie mógł jednoosobowo wprowadzać zmiany na listach wyborczych PiS.
Jakieś być może drobne modyfikacje na kolejnych miejscach, przesunięcia korekty
— powiedział. Zauważył, że „w każdej partii to się zdarza”.
Jest rzeczywiście takie przyzwolenie, takie umocowanie dla prezesa Jarosława Kaczyńskiego, natomiast generalnie listy są podopinane, być może jeszcze w ciągu kilku najbliższych godzin będą się ważyły pojedyncze sprawy, natomiast w najbliższy weekend zamierzamy już kompleksowo prezentować na konferencjach regionalnych pełne listy naszych kandydatów, łącznie z kandydatami do Senatu
— powiedział.
Wybory parlamentarne odbędą się 15 października; Polacy wybiorą na czteroletnią kadencję 460 posłów i 100 senatorów.
edy/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/660706-bochenek-o-listach-kierowalismy-sie-zaufaniem-spolecznym