Rzecznik PiS Rafał Bochenek nazwał sytuację w Warszawie po ulewnych opadach „tragedią”. Zwrócił uwagę, że prezydent Trzaskowski nie jest obecny w mieście, bo „w chwili wyzwania, spędza czas na politycznym campusie”.
Rzecznik partii rządzącej Rafał Bochenek na zwołanym w sejmie briefingu informował o sytuacji w sparaliżowanej przez opady Warszawie.
Wielu mieszkańców nie mogło dojechać do domu, stało w wielokilometrowym korku. Sytuacja się stabilizuje, ale przez wiele godzin była bardzo, bardzo poważna
— mówił.
Rzecznik PiS zwrócił uwagę na brak w stolicy w tym momencie jej gospodarza, prezydenta Rafała Trzaskowskiego. Choć jak podkreślił Bochenek, intensywne opady były zapowiadane przez meteorologów. Mimo to - jak podkreślił Bochenek - prezydent woli spędzać czas na politycznym campusie.
Po godzinie 12 w środę w stolicy została zablokowana trasa s8 między węzłami. Zalanie spowodowało paraliż komunikacyjny w całym mieście.
„Siedzi sobie z Tuskiem w Olsztynie i robi politykę”
Rafał Trzaskowski nie panuje nad tym, co się dzieje Warszawie - powiedział w środę wiceminister sprawiedliwości Rafał Kaleta. Zaznaczył, że za system odprowadzania wód opadowych, który okazał się niedrożny odpowiada Urząd Miasta Stołecznego Warszawy.
Podczas środowej konferencji prasowej wiceszef resortu sprawiedliwości wskazał, że do zalania trasy S8 i paraliżu komunikacyjnego Warszawy doszło w wyniku niedrożności systemu odprowadzania wód opadowych, za który odpowiada Urząd Miasta Stołecznego Warszawy.
Rafał Trzaskowski nie panuje nad tym, co się dzieje w Warszawie
— mówił.
Kaleta wskazał, że takie sytuacje zdarzają się, ale tej można było uniknąć, chociażby dlatego, że już we wtorek został wysłany alert RCB zapowiadający ulewne deszcze i służby stołeczne mogły się do tego przygotować.
Rafał Trzaskowski, podczas gdy setki warszawiaków stoją w korkach zamiast wrócić do Warszawy, siedzi sobie z Tuskiem w Olsztynie i robi politykę
— powiedział.
Według Kalety, Warszawa znajduje się na ostatnim miejscu na liście priorytetów prezydenta stolicy.
Trzaskowski powinien pilnie zakończyć swoje spotkania z Tuskiem i zobaczyć jak działają podlegli mu urzędnicy.
Opinia wojewody
Głos zabrał też Wojewoda Mazowiecki Tobiasz Bocheński:
Wojewoda Mazowiecki @TABochenski w Sejm: Miasto Warszawa nie zorganizowała sztabu kryzysowego na poziomie miejskim, co jest rażącym zaniedbaniem. To jest obowiązek miasta Warszawa, aby w takiej sytuacji zebrać stosowne służby, przepytać podległych urzędników. Prezydent zamiast zajmować się Warszawa, stoi w tym czasie oparty o stolik barowy przy D. Tusku
– powiedział.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/660573-politycy-zp-trzaskowski-nie-panuje-nad-sytuacja-w-warszawie