„Nie mamy takiego punktu w programie. Trzeba natomiast o tym uczciwie dyskutować. (…) Tak, jak to teraz mamy ustawione, będzie prowadziło do tego, że ludzie dziś młodzi będą dostawać niskie emerytury” - stwierdził w radiu RMF FM Krzysztof Bosak z Konfederacji, odnosząc się do kwestii podniesienia wieku emerytalnego. Polityk pytany był też m.in. o Romana Giertycha.
Kwestia wieku emerytalnego
Bosak oświadczył, że w programie Konfederacji nie ma punktu dotyczącego podniesienia wieku emerytalnego, ale trzeba na ten temat dyskutować. Odnosząc się do działań Platformy Obywatelskiej w tej kwestii, polityk Konfederacji powiedział, że partia Tuska popełniła błąd.
Błąd Platformy polegał na tym, że chciała go podnieść bardzo radykalnie i bez żadnej społecznej debaty i stworzenia jakiejś społecznej akceptacji. Działali w swoim stylu, czyli arogancko i z zaskoczenia
— stwierdził Bosak/
Bon zdrowotny
Dopytywany o bon zdrowotny Bosak powiedział, że to, czy w tym temacie odbędzie się dyskusja zależy od tego, czy „będzie ktoś zainteresowany realna debatą, bo na razie to spotkaliśmy się z próbami całkowitej manipulacji”, bo pomysł „polega na wprowadzeniu konkurujących systemów ubezpieczeń zdrowotnych”.
Pytany o to, czy wartość bonu wyniesie 4340 zł, Bosak stwierdził, że „takiej kwoty nie ma w programie”, a konkrety nie zostały przedstawione.
Bo najpierw musielibyśmy ustalić, które świadczenia pozostają w systemie scentralizowanym, a które zaczynamy decentralizować
— mówił Bosak.
Przypomnijmy, że Konrad Berkowicz dopytywany o szczegóły tego bonu oświadczył na antenie Polsat News, że „każdy jest kowalem swojego losu”. Polityk Konfederacji przekonywał, że rozwiązanie to wpłynie na rynek, a instytucje będą konkurować, „obniżając ceny o ten bon”.
Dopytywany o to, czy ktoś, kto zachoruje na raka lub osoba potrzebująca skomplikowanej operacji będzie musiała finansować to sama, czy będzie mogła liczyć na ochronę państwa, Berkowicz oświadczył, że „będzie mógł to sfinansować z bonu zdrowotnego”.
Zapytany wprost, co będzie można wyleczyć za 4340 zł – bo taka ma być kwota bonu zdrowotnego proponowanego przez Konfederację, Berkowicz odparł, że „państwo nie buduje domu komuś, komu się spalił dom”.
Proponowany przez Konfederację bon zdrowotny w założeniu ma odebrać monopol Narodowemu Funduszowi Zdrowia, a każdy obywatel sam decydowałby o tym, gdzie chce być ubezpieczony. W programie możemy przeczytać, że „każdy ubezpieczyciel będzie miał obowiązek zapewnić pacjentom dostęp do (określonego prawem) koszyka świadczeń gwarantowanych”.
W założeniu, „ubezpieczyciele będą konkurować o pacjentów m.in. dodatkowymi świadczeniami spoza koszyka gwarantowanego czy jakością obsługi klienta”. Obywatel będzie mógł zapisać się do jednego, wybranego przez siebie ubezpieczyciela, który nie będzie mógł „nikomu odmówić zapisu”.
CZYTAJ TEŻ:
Giertych i Kołodziejczak na listach KO
Bosak pytany był też o listy Koalicji Obywatelskiej. Stwierdził, że Tusk kalkuluje, że biorąc na listy ludzi od Sasa do Lasa uruchomi taką logikę, że Platforma jest partią dla wszystkich.
Zachęcam wyborców Koalicji Obywatelskiej, żeby wyciągnęli wnioski z tego, że staje się to taką bezideową zbieraniną i żeby jednak głosować na partię, która reprezentuje te ideały, wokół których powstała Platforma. Przypomnijmy – partia polskich przedsiębiorców, umiarkowane centroprawicowe, postulaty programowe, oparte na wolności gospodarczej, jakimś umiarze, umiarkowanym konserwatyzmie. To wszystko w tej chwili reprezentuje Konfederacja, a Platforma Obywatelska wzięła na pokład jakichś socjalistów z Zielonych, wzięła dawnych postkomunistów, bierze na pokład dawnych PiS-owców, dawnych LPR-owców, Kołodziejczaka. To jest zbieranina
— stwierdził polityk Konfederacji.
Moim zdaniem Donald Tusk kalkuluje, że biorąc postać od Sasa do Lasa uruchomi taką logikę, że jakby Platforma jest taką partią dla wszystkich i będzie robiła to, co chce robić Kaczyński, czyli wzmacniać polaryzację, że trzeba na PiS albo trzeba na Platformę, wszystkie inne się nie liczą
— przekonywał Bosak.
Odnosząc się do samego Giertycha Bosak powiedział, że od lat z nim nie rozmawiał.
Nie mam emocjonalnego stosunku do Romana Giertycha, ani do tego, co się dzieje w Koalicji Obywatelskiej. Nie rozmawiamy od wielu lat przez telefon ani w innej formie. Nasze drogi się rozeszły
— powiedział Krzysztof Bosak.
CZYTAJ TEŻ:
wkt/RMF FM
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/660347-osobliwosci-na-listach-ko-bosak-nie-rozmawiam-z-giertychem