Campus Polska Przyszłości, to takie ciekawe miejsce, w którym politykom PO często wymsknie się kilka słów prawdy. W ubiegłym roku dowiedzieliśmy się, że marszałek Senatu Tomasz Grodzki chciałby likwidować szpitale, a Sławomir Nitras planuje opiłować katolików z przywilejów. W tym roku parę słów prawdy wyrwało się byłej premier Ewie Kopacz. Była szefowa rządu PO-PSL pytana o program 500 plus powiedziała:
Zamiast 500 plus, my dawaliśmy wędkę a nie rybę, zwiększaliśmy liczbę miejsc w żłobkach, przedszkolach, budowaliśmy autostrady, orliki dla dzieci. To były rzeczy, które wydawały się dla nas bardzo istotne i ważne. (…) Gdyby nie to, że odpowiedzialnie zachowywaliśmy się, tzn. zachowywałam się ja, jako szef rządu, ale także zachowywali się moim ministrowie, to oni nie mieliby czego rozdawać, a robią to każdego dnia w sposób mało odpowiedzialny
— mówiła była premier.
Narracja o tym, że PO zostawiła budżet w tak świetnym stanie, że dzięki temu Prawo i Sprawiedliwość mogło wprowadzać kolejne programy, będące inwestycją w rodziny nie jest nowy. Co i rusz przebąkuje o tym któryś z polityków PO. Prawdą za to jest to, że rodziny i polityka prorodzinna nigdy nie były dla PO ważne. Widać też, że PO wciąż uważa wsparcie rodzin za rozdawnictwo, choć przecież, to Platforma domagała się, by program 800 plus wprowadzić w czerwcu, czyli w środku roku budżetowego. Była to oczywista pułapka na partię rządzącą i próba wywrócenia budżetu. Zaskakujące jednak jak Ewa Kopacz w kilku słowach rozprawiła się z narracją Donalda Tuska, że to ona wymyśliła ten program, tylko nie zdążyła go wprowadzić. Przecież tuż po swoim powrocie z Brukseli, w lipcu 2021 roku, Donald Tusk przekonywał:
Dosłownie tego samego dnia (na koniec kryzysu finansowego – red.) uznano, że udało się Polskę przeprowadzić przez kryzys w taki sposób, że można rozpocząć też duże programy socjalne, które – jestem o tym przekonany – my w tym samym czasie byśmy przeprowadzili
— mówił wówczas lider PO.
Ewa Kopacz miała już przygotowany projekt dość podobny do 500 Plus z podobnymi skutkami, ale ona była w tym ostatnim roku porządkowania sytuacji po światowym kryzysie finansowym. Ja wiem, że my wielu ludzi nie przekonamy, ale chcę, żebyście wiedzieli, jak to naprawdę wyglądało
— mówił Tusk w 2021 roku.
Ewa Kopacz właśnie przyznała, że wcale tak to nie wyglądało i wciąż nie podoba jej się „rozdawnictwo”. Czyżby PO planowała je ukrócić? Co więcej 13 sierpnia 2015 roku, czyli przed zwycięstwem PiS przekonywała:
Nie będę się w tej chwili podpisywać pod projektem, który wiem, że będzie tylko i wyłącznie czczą obietnicą. (…) W budżecie państwa na rok 2016 nie ma środków na tego rodzaju pomysły
— mówiła o przedwyborczych obietnicach PiS Ewa Kopacz.
Straszyła też, że jeśli pomysł zostanie zrealizowany Polska podąży drogą Grecji.
Ale dla nas Polaków Grecja jest wielką przestrogą. Chciałabym, byśmy byli mądrzejsi przed szkodą niż po szkodzie
— mówiła w 2015 Ewa Kopacz.
Skutki tego, co wydarzyło się w Grecji, wynikają z nieodpowiedzialnych obietnic, które składali im (Grekom) politycy, którzy mówili im: „żyjcie ponad stan, finansować to będą pieniądze z zagranicy”. Grecy zostali oszukani. Nie chciałabym, żeby kampania wyborcza była okresem, w którym ktokolwiek oszuka Polaków. Nie chcę na to pozwolić
— przekonywała była premier.
Dziś już wie, że nikt Polaków nie oszukał, a obietnice zostały zrealizowane. Wystarczyło rozprawić się m.in. z mafiami vatowskimi.
Na te obietnice, które składa Prawo i Sprawiedliwość pieniędzy nie ma i w ciągu czterech najbliższych lat nie będzie. Jeśli PiS je zrealizuje to doprowadzi do katastrofy
— mówił przed wyborami 2015 roku Jacek Rostowski, były wicepremier i minister finansów.
Przedwyborcze obietnice Prawa i Sprawiedliwości wyśmiewał także Donald Tusk. Tuż po tym, gdy Prawo i Sprawiedliwość zapowiedziało „nowy, powszechny dodatek rodzinny” w kwocie 500 plus miesięcznie Donald Tusk na konferencji w Zakopanem tak mówił o pomyśle:
Ja mogę dać nawet przykład, który może pokazać, jak ważne są w takich momentach, kiedy zbliżają się np. wybory albo kiedy pojawiają się jakieś poważne projekty społeczne, jak ważna jest taka otwarta i uczciwa rozmowa, też wobec ludzi. Bo np. jak słyszę bardzo fajny pomysł tak naprawdę i nie będę drwił, żeby w Polsce na każde drugie i kolejne dziecko, żeby państwo płaciło 500 zł miesięcznie (…), to właściwie nie ma co czekać na jakieś kolejne wybory, ja jestem gotów serio o tym porozmawiać dzisiaj, tylko według mojej najlepszej wiedzy nie ma takiej możliwości sfinansowania tego projektu. Ja najchętniej bym dał nie na drugie 500 tylko od pierwszego po 1000 miesięcznie. I ponieważ łatwo przychodzi formułować tego typu obietnice, to moim zdaniem wtedy, kiedy jest ktoś, kto ma wiedzę na temat tego, jak funkcjonuje państwo, ile można pieniędzy wziąć od podatników, to warto może z nim, czyli w tym przypadku ze mną, podyskutować o tym, czy to jest możliwe, czy nie. Ja bym bardzo chciał, żeby (…) – że jeśli ktoś mówi, że da po 500 zł na każde dziecko – to żeby jednak ktoś umiał zmusić obiecującego do precyzyjnego wskazania, jak to można sfinansować. Bo jeśli jest na to pomysł, jak to sfinansować, to nie można tego ukrywać, bo szkoda każdego dnia. Jeśli ktoś w Polsce wie, gdzie te miliardy leżą zakopane (…) i można je natychmiast uruchomić i porozdawać ludziom, to ja będę najszczęśliwszym premierem w Europie, jeśli będę mógł być autorem czy współautorem takiego projektu
— ironizował Tusk.
Program Rodzina 500 plus wszedł w życie 1 kwietnia 2016 roku. Dziś 500 plus przysługuje także na pierwsze dziecko, bez względu na dochód rodziny. Od stycznie 2024 roku kwota ta wzrośnie do 800 złotych. I nie jest to obietnica, bo projekt ustawy podpisał już prezydent Andrzej Duda. Na realizację programu wsparcia rodzin przez ostatnich siedem lat poszło aż 250 mld złotych, poprawiając byt 7 milionów dzieciaków. Bieda przestała wreszcie mieć twarz dziecka. A politycy PO mogą dziś tylko liczyć, że młodzi ludzie nie pamiętają, jak przekonywali, że tego nie da się zrobić.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/660059-ewa-kopacz-obalila-klamstwa-donalda-tuska-brawo
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.