Wbrew oczekiwaniom polityków Platformy i jej lidera Donalda Tuska sąd nie zasądził żadnego sprostowania w związku ze spotem PiS nt. bezrobocia za rządów PO-PSL; rezultat jest taki: ani TVN, ani Tusk nie zamkną nam ust - przekazał PAP rzecznik PiS Rafał Bochenek.
Sąd apelacyjny oddalił zażalenie komitetu wyborczego PiS
Warszawski sąd apelacyjny oddalił w sobotę zażalenie komitetu wyborczego PiS na postanowienie sądu okręgowego, który nakazał zaprzestanie rozpowszechniania nieprawdziwej informacji zawartej w spocie PiS o 15 proc. bezrobociu za rządów PO-PSL - ustaliła PAP. Sąd Apelacyjny w Warszawie utrzymał też decyzję sądu I instancji, zgodnie z którą partia rządząca nie musi zamieszczać dodatkowego sprostowania w tej sprawie.
Bochenek: Żadnego sprostowania nie zasądził
Sąd potwierdził swoim orzeczeniem decyzję pierwszej instancji. Wbrew oczekiwaniom polityków Platformy i Tuska żadnego sprostowania nie zasądził, w tym zakresie ich wniosek nie został uwzględniony. Rezultat tego taki: ani TVN, ani Tusk nie zamkną nam ust. 14,4 proc. to poziom bezrobocia z czasów rządów ferajny Tuska. Ponad 2,3 mln obywateli żyło bez pracy, często w biedzie, ubóstwie. W wielu powiatach pracy nie mogło znaleźć ponad 30 proc. obywateli
— przekazał PAP Bochenek.
Według niego „zachowanie kumpli Tuska i cyniczny rechot z tego, że sąd de facto potwierdził 14,4 proc. bezrobocia świadczy o kapitulacji i moralnym zepsuciu Platformy Tuska”.
Nic się nie zmienili
— dodał rzecznik PiS.
CZYTAJ TAKŻE: Sąd apelacyjny oddalił zażalenie PiS w procesie dot. spotu o bezrobociu za rządów PO. Partia nie musi zamieszczać sprostowania
Sprawa spotu i poziomu bezrobocia
Sąd apelacyjny podzielił argumentację uzasadnienia rozstrzygnięcia sądu okręgowego. Zgodził się z wcześniejszymi ustaleniami, że informacja w spocie o 15 proc. bezrobociu za rządów Donalda Tuska była nieprawdziwa, wskazując, że ani w skali kraju rejestrowane bezrobocie nie sięgnęło wtedy 15 proc. Od tego postanowienia nie przysługuje już zaskarżenie. Sprawa jest zatem proceduralnie zamknięta.
W czwartek warszawski sąd okręgowy nakazał zaprzestania rozpowszechniania nieprawdziwej informacji zawartej w spocie PiS o 15 proc. bezrobociu za rządów PO-PSL. Pis nie musi jednak zamieszczać dodatkowego sprostowania, czy przeprosin w tej sprawie.
Chodzi o spot, który w poniedziałek Prawo i Sprawiedliwość opublikowało w mediach społecznościowych. Przekonywano w nim, że były premier i lider PO Donald Tusk „nie zasługuje na kolejną szansę”. „Pamiętam, jak rządził Tusk; pamiętam, straciłem pracę, bo bezrobocie było 15-procentowe; pamiętam, jak podniósł wiek emerytalny kobietom z 60 do 67 lat; pamiętam jak głosował przeciwko wsparciu dla polskich rodzin; pamiętam, jak rozbroił Polskę; pamiętam, jak przytulał się z Putinem” - wskazywali bohaterowie spotu.
Uzasadniając decyzję sądu okręgowego, sędzia Jacek Tyszka wskazał, że informacji o 15 proc. bezrobociu za rządów Donalda Tuska nie można uznać za prawdziwą. Zdaniem sądu nie jest ona zgodna z faktami. Sędzia podkreślił przy tym, że bezrobocie za rządów PO przekraczało 14 proc. tylko przez trzy miesiące. „W pozostałym okresie wielu miesięcy, które składają się na 7 lat, to bezrobocie było istotnie niższe” - zaznaczył sędzia.
W tym samym orzeczeniu sąd oddalił wniosek o sprostowanie spotu wyborczego w serwisie Onet.
Po informacji o złożeniu pozwu w trybie wyborczym PiS na swoim profilu na Twitterze stwierdził: „z uwagi na pretensje Platformy przyjrzeliśmy się sprawie bliżej i musimy sprostować: bezrobocie za Tuska sięgnęło w lutym 2013 r. JEDYNIE 14,4 proc., czyli ponad 2,3 mln Polaków pozostawało wówczas bez pracy, nie osiągnęło jednak 15 proc. w skali kraju. Z pewnością wiele to zmieniało w sytuacji ówczesnych bezrobotnych… Zwłaszcza tych z powiatu piskiego, gdzie bezrobocie w trakcie 2014 r. sięgnęło ponad 34 proc. Powiatów, gdzie bezrobocie za Tuska sięgało ponad 15 proc. było około 230 w całej Polsce” - wskazało PiS.
Zgodnie z Kodeksem wyborczym, sąd okręgowy rozpoznaje wniosek złożony w trybie wyborczym w ciągu 24 godzin. W ciągu następnych 24 godzin strony mają czas na złożenie zażalenia do sądu apelacyjnego, który rozpoznaje je w ciągu 24 godzin. Od postanowienia sądu II instancji nie przysługuje skarga kasacyjna i podlega ono natychmiastowemu wykonaniu. Publikacja sprostowania, odpowiedzi lub przeprosin następuje najpóźniej w ciągu 48 godzin, na koszt zobowiązanego. W orzeczeniu sąd wskazuje medium, w rozumieniu prawa prasowego, w której ma nastąpić publikacja oraz termin publikacji.
CZYTAJ TAKŻE:
olnk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/660029-rzecznik-pis-ani-tvn-ani-tusk-nie-zamkna-nam-ust