Ludzie pamiętają, że za rządów Ewy Kopacz mogli liczyć co najwyżej na jakiś haczyk - w ten sposób premier Mateusz Morawiecki odniósł się do słów byłej premier, która powiedziała, że rząd PO zamiast 500 plus dawał wędkę, a nie rybę.
Chodzi o wypowiedź podczas Campusu Polska Przyszłości w Olsztynie. Była premier w rządzie PO-PSL Ewa Kopacz pytana o program 500 plus powiedziała:
Zamiast 500 plus, my dawaliśmy wędkę a nie rybę, zwiększaliśmy liczbę miejsc w żłobkach, przedszkolach, budowaliśmy autostrady, orliki dla dzieci.
Do tych słów odniósł się w sobotę na Twitterze premier Mateusz Morawiecki.
Ewa Kopacz na pytanie o 500 plus mówi coś o wędkach i rybach – ale ludzie sami pamiętają najlepiej, że za jej rządów mogli liczyć co najwyżej na jakiś haczyk
— napisał szef rządu.
Debata byłych premierów
Podczas debaty z udziałem byłych premierów prowadząca dyskusję Justyna Dobrosz-Oracz przypomniała Ewie Kopacz konferencję, na której mówiła, że w budżecie w 2016 roku nie ma pieniędzy na 500 plus. Dziennikarka pytała czy z perspektywy czasu nie żałuje, że w wyborach 2015 roku nie przystąpiła do tej licytacji?
Proszę też pamiętać, że zamiast 500 plus my dawaliśmy wędkę, a nie rybę, czyli zwiększaliśmy liczbę miejsc w żłobkach, przedszkolach, budowaliśmy autostrady, drogi szybkiego ruchu, orliki dla dzieci, więc to były rzeczy, które dla nas wydawały się wtedy bardzo istotne i ważne
— odpowiedziała była premier.
Zapewniła, że dzisiaj może zupełnie spokojnie spojrzeć w lustro, bo - jak mówiła - zostawiła finanse publiczne w bardzo dobrej kondycji i budżet państwa bez nadmiernego deficytu.
Mało tego, że dawaliśmy ludziom prawo do tego, żeby decydowali, co dla nich jest lepsze: chcesz pójść do pracy, możesz oddać dziecko do żłobka lub przedszkola, chcesz chodzić do szkoły, gdzie dostaniesz darmowe podręczniki lub wysłać dziecko do szkoły prywatnej. Byliśmy otwarci na propozycje, których moi ministrowie nie przetwarzali politycznie
— mówiła.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/659972-premier-za-kopacz-ludzie-mogli-liczyc-co-najwyzej-na-haczyk