Czy Ryszard Petru planuje startować w wyborach parlamentarnych? Były polityk Nowoczesnej stwierdził na antenie radia ZET, że „to politycy muszą się określić”, a on sam będzie robił to, co dotychczas. „będę punktował błędy gospodarcze PiS i Konfederacji. Ostatnio udało mi się przyczynić – może skromnie, ale zawsze – do spadku notowań Konfederacji i będę to dalej robił” – oświadczył Ryszard Petru.
Co planuje Ryszard Petru
Ekonomista powiedział, że „to od polityków zależy”, z którego miejsca powinien startować w wyborach – czy to miejsce da szansę na „kontynuację ogólnopolskiej kampanii czy nie”. Dopytywany o rozmowy z Donaldem Tuskiem Petru powiedział tylko, że „różnego rodzaju propozycje się pojawiają”, ale on sam odnosi wrażenie, że jest „samotny w tej walce”.
Moja krucjata przeciwko Konfederacji przynosi owoce, ale oczywiście najbliższe 1,5 miesiąca kampanii będą krytyczne i będziemy wiedzieć, czy w Polsce powstanie rząd czarno-brunatny, czy jest szansa na optymistyczną wersję wydarzeń w przyszłości, czyli zwycięstwo opozycji. Tak naprawdę te poszczególne punkty procentowe będą się liczyć. Uważam, że strategia wszystkie ręce na pokład byłaby strategią optymalną.
– powiedział Petru dodając, że podtrzymuje swoje słowa o tym, że chciałby startować z tego samego okręgu co Sławomir Mentzen z Konfederacji.
CZYTAJ TAKŻE:
Petru punktuje Konfederację
Ryszard Petru nie szczędził też słów krytyki wymierzonych w Konfederację. Jego zdaniem „czarno-brunatny rząd oznacza rząd, w którym znajdują się osoby, które głoszą prorosyjskie i antysemickie poglądy”.
Gdyby miał powstać rząd Konfederacji z PiS, to nikt poważny na świecie nie spotka się z ministrem tego rządu. Polska będzie bojkotowana w tym zakresie, jak kiedyś była Austria. Miejmy świadomość, ze to nie chodzi o to, że część osób jest niepoważna, że mamy wypowiedź pani kandydatki Konfederacji, która mówi, że nie ma nic przeciwko temu, żeby ktoś, kto ma ochotę jeść psa, jadł psa. Tam są osoby, które nie będą akceptowane na żadnych spotkaniach międzynarodowych – w UE i w USA
– mówił Petru stwierdzając też, że w Konfederacji jest „grupa ukrytych współpracowników PiS”.
Jestem przekonany, że rozmowy o tworzeniu rządu z PiS trwają
– stwierdził.
Konfederacja oszukuje Polaków, proponując pseudoliberalizm, który jest pusty wewnętrznie. To przykrywka do poglądów brunatnych, antysemickich, szalonych, jeśli chodzi o kwestię zwierząt domowych, czyli psów. To bardzo niebezpieczne, bo wepchnęłoby nas to w dyskusję, czy Polska wychodzi z UE czy nie. O ile w PiS nie ma osób, które oficjalnie to głoszą, natomiast w Konfederacji wprost takie propozycje padają
Krytyka programów społecznych
Ryszard Petru uderzał też w programy społeczne rządu PiS – zwłaszcza w waloryzację świadczenia 500 plus na 800 plus.
Wyrzucamy w błoto 60 mld, bo za dużo się zadłużyliśmy. Tyle kosztuje też 800 plus, edukacja jest skrajnie niedoinwestowana. Pytanie, czy Polska jest dobrze zarządzana, czy dobrze są wydawane polskie pieniądze. Czy stać nas na ta drogi program. Skierowany do wszystkich, nie tylko do niezamożnych. To marnotrawstwo środków, nieefektywne zarządzanie państwem, które niestety w wypadku zwycięstwa PiS będzie dalej kontynuowane. 800 plus nie powinno być dla wszystkich, tylko dla niezamożnych
– powiedział Ryszard Petru.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
wkt/Radio ZET
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/659843-petru-chce-zmierzyc-sie-z-mentzenem-ma-tez-teorie-o-pis