„Lepiej byłoby, gdyby Bogusław Wołoszański trzymał się z daleka od polityki i różnego rodzaju działalności politycznej” - mówił w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Wojciech Polak, historyk, członek Kolegium IPN.
Prof. Polak podzielił się swoim zdaniem na temat kandydatury Bogusława Wołoszańskiego do Sejmu z listy KO w kontekście oskarżeń, kierowanych pod jego adresem, jakoby słynny popularyzator historii miał być tajnym współpracownikiem wywiadu PRL.
Generalnie uważam, że jeśli ktoś był związany ze służbami systemu komunistycznego – czy z UB czy z SB, zarówno jako funkcjonariusz, ale też współpracownik, to z punktu widzenia prawa – jeśli tego faktu nie zataił i podał w swoim oświadczeniu lustracyjnym, to formalnie wszystko jest w porządku. Uważam jednak, że oprócz prawa stanowionego są jeszcze pewne obyczaje i ludzie o takiej przeszłości nie powinni być kandydatami do parlamentu i uczestniczyć w życiu politycznym
— ocenił prof. Wojciech Polak.
Nie do ustalenia?
Bogusław Wołoszański broni się, że co prawda współpracował z wywiadem PRL, ale nikogo nie skrzywdził. Prof. Polak wyjaśnił, czy taka sytuacja w ogóle byłaby relacja.
Jest to nie do ustalenia. Nie będę mówił w kategoriach „tak” czy „nie”, bo mogą występować jakieś specyficzne przypadki. W takim przypadku po prostu lepiej byłoby, gdyby Bogusław Wołoszański trzymał się z daleka od polityki i wszelkiej politycznej działalności
— wyraził historyk.
Dodał, że również sprawa rzekomego donoszenia Wołoszańskiego na Kornela Morawieckiego w Wielkiej Brytanii, opisana w książce Bogdana Rymanowskiego pt. „Dopaść Morawieckiego. Życie doczesne i wieczne Kornela buntownika”, jest bardzo trudna do scharakteryzowania. Historyk został zapytany, czy materiały źródłowe dotyczące współpracy Bogusława Wołoszańskiego z wywiadem PRL są wiarygodne.
Nie wiem. Takie sprawy wymagają często drobiazgowych analiz i ciężko mi się tutaj wypowiadać. Osoby, które były związane z komunistycznymi służbami, powinny zrezygnować z działalności politycznej. Mogą przecież zajmować się różnymi innymi sprawami. Wołoszański zajmuje się popularyzacją historii i ma szeroką publiczność, więc lepiej, aby zajmował się taką działalnością, a od polityki – biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności – trzymał się z daleka
— powiedział prof. Polak.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Czy Bogusław Wołoszański szpiegował Kornela Morawieckiego? „Jego wystąpienie nagrał, spisał, a potem wysłał do Warszawy”
Wobec startu Bogusława Wołoszańskiego do Sejmu pojawiają się pytania o to, czy podejrzewany o agenturalną przeszłość kandydat KO mógłby wykorzystać swoją hipotetyczną wiedzę o różnych politykach do bieżącej walki politycznej.
Tego rodzaju podejrzenia miały sens dziesięć lub dwadzieścia lat temu. W tej chwili klasa polityczna się powoli wymienia i takie rozważania straciły już chyba sens
— podsumował prof. Wojciech Polak.
CZYTAJ TEŻ:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/659426-prof-polak-woloszanski-powinien-byc-z-dala-od-polityki