Na konferencji prasowej Michała Kołodziejczaka przed siedzibą TVP w Warszawie zrobiło się naprawdę gorąco! Pytanie liderowi AgroUnii zadał znany działacz Forum Młodych PiS Oskar Szafarowicz. „Zostanie pan pozwany w trybie wyborczym, bo zmanipulował pan wypowiedź i takich wypowiedzi będziemy unikać, a może pana całkowicie zlekceważymy” - postraszył Kołodziejczak. Co go aż tak rozwścieczyło?
Kołodziejczak atakuje TVP
W poniedziałek Kołodziejczak wraz z członkami AgroUnii zorganizował konferencję prasową przed siedzibą TVP w Warszawie. Nowy sojusznik Donalda Tuska postanowił w ostry sposób zaatakować Telewizję Polską!
To już nie jest Telewizja Polska, to nie jest telewizja publiczna. To jest telewizja prywatna, a dzisiaj, to telewizja partyjna. Mam wrażenie, że cały sztab wyborczy PiS przeniósł się do budynków telewizji publicznej
— grzmiał.
Pokazywał „fucka” Amerykanom. Jak się teraz tłumaczy?
Na konferencji Kołodziejczak odniósł się do materiałów, w których pokazywano jego wypowiedzi z przeszłości, w których krytykował Amerykanów m.in. za skłócanie z Rosją. Dyskusja na temat Michała Kołodziejczaka rozpoczęła się po opublikowaniu w niedzielę nagrania przez premiera Mateusza Morawieckiego. Ukazuje ono wypowiedzi lidera Agrounii z przeszłości, w których krytykował Amerykanów m.in. za skłócanie z Rosją.
„Co jeszcze robi ambasada amerykańska? Kłóci nas z Rosją. Dzisiaj każdy, każdy z nas powinien odważyć się na ten gest i pokazać ‘fucka’ Amerykanom. Takiego!”
— mówi Kołodziejczak podczas jednej z demonstracji sprzed kilku lat, pokazując środkowy palec.
Kołodziejczak zarzucił manipulację jego wypowiedzią. W jego opinii wszelkie emitowane materiały archiwalne powinny być opatrzone datą.
Nikt nie będzie podważał tego, że sojusz Polski ze Stanami Zjednoczonymi, silna pozycja Polski w Unii Europejskiej to jest coś normalnego. To jest też nasza racja stanu - żyć dobrze z USA, żyć dobrze z Unia Europejską, mieć silną pozycję i mieć tam coś do powiedzenia
— oświadczył polityk.
Rosja napadła na Ukrainę; to barbarzyńcy, którzy wykorzystali swoją potężną pozycję, żeby napaść na zwykłych ludzi
— dodał. Jak mówił, „nie można dzisiaj oceniać kogoś, kto 8 czy 10 lat temu sprzedawał swoje produkty gdzieś za granicę”, w tym, jak mówił, do Rosji, jak robiło to wielu rolników.
Dzisiaj współpraca z Rosją jest przekreślona
— dodał.
Kołodziejczak był pytany, czy zmienił swoje poglądy na stosunki Polski z Rosją i ze Stanami Zjednoczonymi.
Michał Kołodziejczak nie zmienia zdania. Michał Kołodziejczak jest głęboko zakorzeniony w swoich wartościach i celach, które chce osiągnąć i nie możecie znieść tego, że Michał Kołodziejczak się nie zmienił i nie zmieni, bo broni polskich rolników
— odparł.
Kołodziejczak o Tusku: „Zobaczcie, jaki odważny człowiek”
Lider Agrounii został zapytany o swoje wypowiedzi z przeszłości krytykujące Donalda Tuska, m.in. że Tusk „cofnął Polskę o kilka wieków”.
Te słowa, to co działo się w Polsce wiele lat temu - ja się nie wycofuję z żadnych słów. (…) Dla mnie kilka wieków to jest mniej niż kilkanaście wieków - to, co robicie wy. Normalni ludzie już w epoce kamienia łupanego dobierali się w pary, grupy i razem polowali na mamuta, a wy chcecie rozdzielić całe społeczeństwo, by wszyscy byli pojedynczy, bo takim społeczeństwem dobrze się rządzi
— mówił, zwracając się do rządzących.
Jak mówił, jest przekonany co do wspólnego startu w wyborach parlamentarnych z Koalicją Obywatelską; „będę bronił tej decyzji, a ta decyzja będzie obroniona przez czas” - oświadczył.
Jestem silny, wytrwam, możecie wyciągać co się da
— dodał.
Nie zabrało także swego rodzaju laudacji pod adresem lidera PO.;
Donald Tusk mimo wszystkich różnic, które są między nami, powiedział: panie Michale, pan, osoby z Agrounii, zapraszamy na listę Koalicji Obywatelskiej, wiemy, że się różnimy. Zobaczcie, jaki odważny człowiek
— powiedział.
Pojawił się Oskar Szafarowicz
Nieoczekiwanie na konferencji prasowej Agrounii pojawił się znany działacz Forum Młodych PiS Oskar Szafarowicz.
Panie przewodniczący, czy odpowie pan na pytanie obywatela w takim razie, skoro jest pan taki otwarty?
— zagaił działacz FM PiS i jak podkreślił, podobnie jak Kołodziejczak pochodzi z sieradzkiego i na dożynkach rozmawiał z rolnikami. Pytał więc lidera AgroUnii o „wytarzanie flagi unijnej w kapuście”, deptanie tej flagi oraz słowa o tym, że „Unia Europejska zdradziła rolników” i „należy rozważyć, czy z tej oszukańczej organizacji wystąpić”.
Tutaj gwiazda TVP i kandydat Prawa i Sprawiedliwości w wyborach przyszedł sobie robić happening, niech sobie zorganizuje sam konferencję i niech pan to opowiada. 9 maja 2018 roku jasno wypowiedzieliśmy się na tym, że Unia Europejska nie dała rekompensat dla polskich rolników za poniesione straty spowodowane właśnie embargiem rosyjskim. Tak, to jest prawda
— odpowiadał Kołodziejczak, broniąc się przed zarzutami.
W pewnym momencie zrobiło się gorąco… Nowy sojusznik Tuska postraszył Szafarowicza pozwem w trybie wyborczym!
Nigdy wtedy nie mówiliśmy tych słów, które pan zmanipulował i zostanie pan pozwany w trybie wyborczym, bo zmanipulował pan wypowiedź i takich wypowiedzi będziemy unikać, a może pana całkowicie zlekceważymy, bo nie wiem, czy to jest postać jakkolwiek wiarygodna
— mówił Kołodziejczak.
Nigdy nie mówiliśmy, żeby z Unii Europejskiej wychodzić (…) nie deptaliśmy flagi unijnej, nie było deptania flagi
— dodał.
„Zabolało kandydata KO”
Szafarowicz skomentował to zdarzenie na Twitterze (X), publikując archiwalne nagranie:
Ależ zabolało kandydata KO do Sejmu przypomnienie tych antyunijnych wypowiedzi sprzed kilku lat 👊💪🔥 Dziś straszy mnie pozwem!
olnk/PAP/polsatnews.pl/300polityka.pl/Twitter(X)
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/659293-kolodziejczak-starl-sie-z-szafarowiczem-bedzie-pozew