„Pamiętacie pana Manfreda Webera z Niemiec, który chciał i chce wpływać na polską kampanię wyborczą? To mu się oczywiście nie uda, ale ten polityk bardzo lubi polityczną awanturę” - powiedział w nowym spocie premier Mateusz Morawiecki.
Jako szef EPL był oskarżany przez europosłów, także z własnego ugrupowania, o niedemokratyczne metody rządzenia, o arogancję i nieobliczalność. Był bliskim współpracownikiem Angeli Merkel i przez lata pomagał jej popełniać kolejne polityczne błędy, takie jak zbliżenie się z Rosją Putina. Widzimy teraz, jak fatalne skutki przyniosło to dla całej Europy
— przypomniał szef rządu w materiale opublikowanym w mediach społecznościowych.
Weber wywołał wielki skandal w Niemczech, bo użył wyrażenia rodem z hitlerowskiego słownika w odniesieniu do kwestii imigrantów. Zaproponował krajom Unii system przymusowego dzielenia się gazem ziemnym z Niemcami. Europosłowie oskarżali go wtedy, że to pomysł po prostu bolszewicki. I tak kontrowersyjna postać chce Polaków uczyć demokracji
— zauważył.
Apel do Webera
Następnie premier Morawiecki zwrócił się bezpośrednio do niemieckiego polityka:
Nie chcemy tego w Polsce, Panie Weber! Wystarczy, że przysłaliście nam tutaj Donalda Tuska, który w udawaniu polskiego patrioty jest tak toporny i niestrawny jak niemiecki dowcip.
gah/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/659236-premier-do-webera-tusk-jest-niestrawny-jak-niemiecki-dowcip