Goście „Salonu Dziennikarskiego” poruszyli temat startu Michała Kołodziejczaka z list Koalicji Obywatelskiej. Marcin Wikło z tygodnika „Sieci” zwrócił uwagę m.in. na związki lidera AgroUnii z Rosją.
Marcin Wikło jest autorem tekstu nt. Michała Kołodziejczaka, który ukaże się w nowym numerze tygodnika „Sieci”.
W poniedziałek ukaże się tygodnik „Sieci”, w którym piszę o Michale Kołodziejczaku, o jego relacji z Tuskiem. Do tego romansu w zasadzie dojść musiało. Sami swoi, swój do swego ciągnie. To ludzie, którzy mają podobne myślenie np. o Rosji. Kołodziejczak, wbrew wszystkim sygnałom, robił biznesy z Rosją, robił do końca. Wtedy gdy było jasne, że to mordercy, że to ludzie, którzy najeżdżają bezbronne kraje, on robił biznesy z Rosją. Ziemniaki, kapustę pekińską i sto procent jego rynku zbytu to była Rosja
– powiedział dziennikarz.
Dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP Jolanta Hajdasz przypomniała zachowania Kołodziejczaka, na których zbudował swoją popularność.
Cała ta groteskowa sytuacja dla poważnej partii, za jaką chce uchodzić PO pokazuje jedno – pan Kołodziejczak to był samozwańczy, awanturniczy przywódca, który sam siebie mianował przywódcą polskiej wsi
– mówiła Hajdasz.
Na osobowość Kołodziejczaka uwagę zwrócił również Marcin Wikło.
Kołodziejczak miał umiejętność gry z mediami, które potrzebują takich silnych głosów
– stwierdził.
Cynizm Tuska
Marek Formela przekonywał, że przyjęcie Kołodziejczaka na listy KO świadczy o politycznym cynizmie Donalda Tuska.
Wydaje mi się, że to postać, która odpowiada teflonowemu wizerunkowi Tuska. Nie ma programu i nie ma klarownych poglądów, poza gałganieniem, że należy odsunąć PiS od władzy. To program, w którym Kołodziejczak może się zmieścić. (…) To polityczny cynizm czystej próby. Nieudolna próba na pytania referendalne, które wyznaczają ramy dyskusji o sprawach przyszłych w Polsce
– powiedział.
Zdaniem Józefa Orła, Tusk planuje brutalną kampanię.
To pokazuje jaki typ brutalnej kampanii chce prowadzić Donald Tusk. Kołodziejczak tu się świetnie sprawdzi. (…) Kołodziejczak najważniejsze zadanie, jakie będzie miał w koalicji, to konkurencja z PSL-em na wsi, a nie z PiS-em na wsi, bo żadnych szans na to nie ma. Dla PSL-u, który jest na wsi słabszy, taki Kołodziejczak jest naprawdę zagrożeniem
– mówił.
Tusk myśli nie tylko o swoim zwycięstwie nad PiS-em, ale bardziej myśli o swojej dyktaturze w opozycji, totalnej władzy. Widać to po jego radykalnych krokach. Co osiąga? Straszy Trzecią Drogę, że jeżeli nie pójdzie z nim na listach, bo on myśli już o przyszłych wyborach, gdyż wydaje się pewne, że czekają nas przyspieszone wybory. Wtedy ważnym będzie, czy wszystkie partyjki opozycyjne pójdą pod władzą Tuska. On szykuje się do generalnej rozgrywki
– dodał.
mly/TVP info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/659058-wiklo-do-romansu-tuska-z-kolodziejczakiem-musialo-dojsc