Choć opozycja na czele z Platformą Obywatelską regularnie straszy Polaków, że rząd PiS doprowadzi do „polexitu”, to żaden z polityków partii rządzącej nie rozjeżdżał traktorem flagi Unii Europejskiej rzuconej na ziemię. W odróżnieniu od Michała Kołodziejczaka, lidera AgroUnii i „jedynki” Koalicji Obywatelskiej w Koninie.
„To nie jest nasza flaga!”
W związku z faktem, że Koalicja Obywatelska zaprosiła na swoje listy AgroUnię, a lider ugrupowania, którego celem miała być walka o prawa polskich rolników (dodajmy, że głośna, widowiskowa i niezwykle emocjonalna walka), w sieci pojawiają się coraz ciekawsze nagrania z Michałem Kołodziejczakiem w akcji.
Mowa między innymi o filmie, który podał dalej wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta. Podczas jednego z happeningów Kołodziejczak przejechał traktorem po rzuconej na bruk fladze Unii Europejskiej.
To jest przyczyna sytuacji naszej dzisiejszej. Ta flaga musi tam leżeć. I to nie jest nasza flaga. Bo my walczymy dla tej flagi, a nie dla tego łaszka, który tam leży na ziemi. Wielka Polska się budzi!
— wykrzykiwał lider AgroUnii.
To nie jest nasza flaga. Niestety. To nie są nasze warunki, na których chcieliśmy wejść do UE. Zdradzono nas i sprzedano. Panowie, róbcie swoje!
— grzmiał Kołodziejczak.
Nowa gwiazda PO Michał Kołodziejczak nazywa flagę UE „łaszkiem” i ją rozjeżdża traktorem. Mocodawcy z Niemiec nie będą zadowoleni, a i narracja Tuska o #POLEXIT upada. Teraz można o PO mowić, że to ona do niego zmierza
— skomentował sekretarz stanu w MS Sebastian Kaleta.
Kołodziejczak o „chorei idei ukraińskiej”
To jeszcze nie wszystko. Otóż przyszła „jedynka” KO na liście w Koninie wielokrotnie nie mogła przeboleć pogorszenia relacji między Polską a Rosją. Na jednej z manifestacji Michał Kołodziejczak, ochrypłym z emocji głosem, krzyczał:
Pokłócili się z Rosją. W imię jakiejś chorej idei ukraińskiej czy jeszcze innej, a my za to płacimy, bo Rosja nałożyła embargo na Polskę.
I moje gospodarstwo, gospodarstwo mojego ojca, utrzymywało się 100 proc. ze sprzedaży do Rosji kilka lat temu. I nie może tak być, że nasze rynki zbytu zostaną zamknięte
— przekonywał.
Za wzór dla polskich władz Kołodziejczak postanowił postawić… białoruskiego dyktatora Alaksandra Łukaszenkę.
Zobaczcie jak jest na Białorusi. Łukaszenka wpuszcza obce koncerny, obce firmy handlowe. Ale najpierw podpisuje z nimi dokumenty i jasno mówi, czym macie handlować i jak macie to robić
— mówił.
I kolejny akcent polexitowy:
Dzisiaj, u nas, suwerenność nasza została całkowicie odebrana. Nikt w to nie wierzył, ale po 14 latach przekonujemy się, że warunki, na których wstąpiliśmy do UE, były zdradzieckie i podstępne, a my zostaliśmy oszukani, i trzeba jasno to mówić: sprzedani!
Naczelny hejter w polskiej polityce, @donaldtusk od miesięcy straszy Polaków jakoby @pisorgpl planowało #PolExit. Tymczasem sam bierze na listę osobę, która mówi wprost o wystąpieniu Polski🇵🇱 z Unii Europejskiej🇪🇺 i poprawie relacji z Rosją🇷🇺?😱🤥 #Reset wiecznie żywy?🤔
— skomentował wiceminister kultury Jarosław Sellin.
„Niemiec płaci, Niemiec wymaga!”
O celach przyświecających Kołodziejczakowi w przeszłości przypomniał również Robert Bąkiewicz prezes stowarzyszenia Roty Niepodległości.
@EKOlodziejczak_ znany jest podobnież z tego, że walczył o 🇵🇱 polskie produkty w zagranicznych sklepach wielkopowierzchniowych. Chyba teraz będąc w ekipie @donaldtusk , będzie walczył o interes 🇩🇪 niemieckich sklepów wielkopowierzchniowych, kosztem 🇵🇱polskich produktów. Niemiec płaci, Niemiec wymaga!
— napisał na Twitterze.
Czy lider PO Donald Tusk przemyślał, kogo wpuszcza na listy?
aja/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/658823-tusk-z-kolodziejczakiem-zawalczy-o-polexit-wideo?fbclid=IwAR1loPpk4pjCUxzyxy2IQLZ-NUbqY-W_JTEGKcG-H24_RceGTKpTeAbHVMk