Widzimy siłę polskiej armii, to, jak wiele zmieniło się w ciągu ostatnich lat. Dawno minęły czasy, gdy polskie wojsko musiało wstydzić się sprzętu i warunków służby.
Dziś widzimy moc wojska polskiego. Za chwilę na własne oczy zobaczymy, jak dużo zmieniło się w Siłach Zbrojnych w ciągu ostatnich kilku lat
- powiedział szef MON Mariusz Błaszczak przed rozpoczęciem defilady wojskowej w dniu Święta Wojska Polskiego. Podkreślił, że będą one „bez wahania bronić polskiej armii”.
PRZECZYTAJ NASZĄ RELACJĘ: RELACJA. Obchody Święta Wojska Polskiego. Prezydent: Obrona granic to jeden z absolutnych fundamentów niepodległości
Prezydent Andrzej Duda, z mocy Konstytucji najważniejszy tego dnia mówca, ostatnie osiem lat nazwał „czasem odbudowy polskiego wojska i wzmacniania polskiego bezpieczeństwa”.
Wcześniej mieliśmy do czynienia z sytuacją dokładnie odwrotną - ze zmniejszaniem liczebności polskich sił zbrojnych, z likwidacją wielu jednostek, zanikającą obecnością wojskową na wschodzie Polski, z przyjmowaniem planów obrony RP na linii Wisły. Nie może być powrotu do tamtej błędnej polityki
— mówił.
Andrzej Duda przypomniał kilka danych: w 2015 roku Polska miała około 97 tys. żołnierzy, a po rozformowaniu, zlikwidowaniu kilkuset jednostek wojskowych dysponowała zaledwie trzema dywizjami wojska.
Trzema!
W 2016 roku przerwaliśmy tę prowadzącą do katastrofy politykę i odwróciliśmy zupełnie bieguny. Obecnie powstaje już piąta dywizja, utworzono 18. Dywizję Zmechanizowaną oraz 1. Dywizję Piechoty Legionów, tworzony jest także 2. Korpus Zmechanizowany w Krakowie. Od podstaw zbudowano ponad 37-tysięczne Wojska Obrony Terytorialnej.
Obecnie, jak podkreślił prezydent, Wojsko Polskie liczy już ponad 175 tys. żołnierzy. W tym roku na obronność nasz kraj przeznaczy ponad 4 proc. PKB czyli 137 mld zł. Znacząco podniesiono finansową atrakcyjność tej służby Polsce. Docelowo mamy mieć armię 300 tysięczną.
Za tym wysiłkiem modernizacyjnym stoi wysiłek bardzo wielu ludzi. Nakłady na obronność rosną od roku 2016, wtedy decyzją premier Beaty Szydło i ministra Antoniego Macierewicza powstały WOT, rozpoczęto zakupy zbrojeniowe. Ustawa o Obronie Ojczyzny, przygotowana pod kierownictwem premiera Jarosława Kaczyńskiego w rządzie Mateusza Morawieckiego, dała narzędzia na trudne czasy, które nadeszły po 24 lutego 2022 roku. Minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak umiał to wszystko przekuć w konkretne zmiany, ofensywę modernizacji armii o historycznym znaczeniu.
Realizowany jest polityczny testament śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Tę moc polskiej armii, jak podkreślił dziś prezydent, budowaną po to „by nikt nigdy nie odważył się nas zaatakować”, mogliśmy dziś zobaczyć na defiladzie z okazji Święta Wojska Polskiego. Miałem szczęście obserwować ją na żywo. I z dumą mogę powiedzieć, że mamy wojsko! Mamy sprzęt, jest morale, jest plan jak bronić Polski w czasach, które naprawdę zapowiadają się niebezpiecznie.
To nie jest czas na eksperymenty, to nie jest moment na jakieś znudzenie. Ciesząc się coraz silniejszą armią, musimy pamiętać: jeśli do władzy dojdzie Tusk, znowu obróci wszystko w zgliszcza. Tak PO rządziła w latach 2007-2015, takie podejście - zawsze na kontrze wobec budowy polskiej siły - jego ludzie prezentowali przez ostatnie osiem lat.
Nawet dzisiaj, oni, ekonomiczni nieudacznicy, martwią się zadłużeniem na zakupy zbrojeniowe! Przykro to pisać ale woleliby chyba być okupowani. My wolimy być zadłużeni niż okupowani. Jak będziemy bezpieczni, bez problemu wszystko spłacimy.
Ciągłe kpiny, szyderstwa, manipulacje skierowane przeciw odbudowie armii . Nawet dziś, w dniu Święta Wojska Polskiego. Dla niemieckiej prasy wydawanej dla Polaków polski wysiłek zbrojeniowy, w obliczy gardłowego zagrożenia, to pretekst do przebieranki w „czterech pancernych i psa”.
Wojska pancerne mamy, odbudowaliśmy. Kto jest dzisiaj niemieckim psem machającym na rozkaz z Berlina ogonkiem do zbrodniarza Putina, każdy chyba wie.
Polecam też ważny komentarz red. Marzeny Nykiel: Przez lata niszczyli armię, dziś mogą tylko szydzić. Defilada, ważny apel prezydenta i morze ludzi wdzięcznych wojsku, czyli „Silna Biało-Czerwona”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/658615-mamy-wojsko-ale-jak-wroci-tusk-obroci-wszystko-w-zgliszcza