„Tusk chce stawiać prawdziwy płot w odróżnieniu od tego wirtualnego. Być może oznacza to, że najpierw rozbierze ten, który dziś nas chroni. A następnie, gdy już hordy migrantów przejdą do Polski, to wtedy postawi zaporę Sterczewskiego i Ochojskiej, żeby migranci na pewno nie mogli już wrócić tam, skąd przyszli”- mówi portalowi wPolityce.pl poseł PiS Marek Suski.
Tusk o „płocie Błaszczaka”. Szef MON odpowiada
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak „uderzył w stół” pytaniem referendalnym na temat zapory na granicy, a przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk (ten sam, który twierdził, że bariera nigdy nie powstanie) odezwał się - w charakterystycznym dla siebie stylu.
Ponieważ przez płot Błaszczaka przedostaje się do Polski codziennie rekordowo dużo migrantów, właściwe pytanie powinno brzmieć: czy jesteś za budową prawdziwej bariery na granicy z Białorusią?
— napisał na Twitterze.
Liderowi PO odpowiedział szef MON Mariusz Błaszczak.
Bariera działa, Panie Tusk! Od strony białoruskiej zatrzymuje tłumy nielegalnych imigrantów, a od polskiej, wyprawy posłów PO z pizzą i torbami reklamowymi
CZYTAJ TAKŻE:
Zamiast „płotu Błaszczaka” będzie „zapora Sterczewskiego i Ochojskiej”?
O komentarz na temat wpisu Donalda Tuska portal wPolityce.pl poprosił posła PiS Marka Suskiego.
Tym samym poznajemy plany Tuska. Byli przeciw zaporze na granicy, jak widać nadal są. Tusk chce stawiać prawdziwy płot w odróżnieniu od tego wirtualnego. Być może oznacza to, że najpierw rozbierze ten, który dziś nas chroni. A następnie, gdy już hordy migrantów przejdą do Polski, to wtedy postawi zaporę Sterczewskiego i Ochojskiej, żeby migranci na pewno nie mogli już wrócić tam, skąd przyszli
— mówi nasz rozmówca.
W ostatnim czasie jednak zarówno europoseł Janina Ochojska, jak i poseł Franciszek Sterczewski są nieco mniej aktywni, jeśli chodzi o „ratowanie” migrantów z granicy polsko-białoruskiej.
Rzeczywiście, może będą razem z Tuskiem stawiać ten nowy płot. Cóż mam powiedzieć, fajne ma pomysły Donald Tusk, jest kreatywny, jeśli chodzi o wymyślanie głupstw
— komentuje Suski.
„To obnażenie ich prawdziwej intencji”
A może lider PO boi się, że jeśli ewentualnie po wyborach przejmie władzę, ale referendum okaże się wiążące, to będzie zobowiązany do zrealizowania oczekiwań Polaków w kwestii majątku narodowego, wieku emerytalnego, migracji i bezpieczeństwa granic?
To fakt – referendum, jeśli jest wiążące, to – jak sama nazwa wskazuje – wiąże ręce tym, którzy gdyby, opozycja, nie daj Boże, doszła do władzy, nie powinni wykonać tych rzeczy, które zrobić chcą. A ich reakcja wskazuje na to, że chcieli to robić, bo nawołują do tego, aby nie iść na referendum, a więc tak naprawdę uniemożliwić wiążące referendum
— ocenia poseł PiS.
To jest obnażenie ich prawdziwych intencji co do prywatyzacji, bezpieczeństwa Polski. A to wszystko, przynajmniej w przypadku migrantów i uchodźców, jest tak naprawdę w interesie Niemiec, które nie radzą sobie z gwałtami, napaściami, włamaniami, nieróbstwem tych uchodźców, którzy nie chcą pracować. I chętnie przysłaliby nam ich do Polski, bo dlaczego nie mieliby podzielić się z nami swoim nieszczęściem?
— dodaje Suski.
Donald Tusk jest namiestnikiem partii, na czele której stoi Niemiec, Manfred Weber. Niemiecki polityk przyznał zresztą w sposób otwarty, że Donald Tusk jest ich człowiekiem i będzie dbał o interesy Niemiec, które są sprzeczne z naszymi interesami
— podkreśla.
„To smutne, że wojsko, broniąc polskich granic, jest krytykowane, obrażane”
A przecież - jak przekonywał swego czasu Donald Tusk, zapora na granicy miała nie powstać w ogóle.
Miała nie powstać, twierdził, że nigdy jej nie zbudujemy. Ale może Donald Tusk twierdzi, że nie jest zbudowana, skoro nie przenikają przez nią migranci
— komentuje Marek Suski.
Ale to jednak smutne, że nasze wojsko, broniąc polskich granic, jest krytykowane, obrażane, opluwane, wyzywane od faszystów, posądzane o ukrywanie w jakichś mogiłach zbiorowych migrantów, którzy przedostali się przez granicę. To smutne, ale i obrzydliwe
— podsumowuje polityk.
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/658478-suski-czy-tusk-postawi-zapore-sterczewskiego-i-ochojskiej