„To oni, lewacy, europejskie elity brukselskie wiedzą najlepiej co człowiekowi trzeba, a czego mu nie trzeba. Dlatego gardzą instytucją referendum” - mówił w programie „Strefa starcia” w TVP Info minister edukacji i nauki prof. Przemysław Czarnek.
Ożywiona dyskusja wokół tematu referendum, jakie zaproponowało Prawo i Sprawiedliwość przy okazji wyborów parlamentarnych na jesieni, miała też swoją odsłonę w TVP Info. Minister edukacji i nauki w krótkich i dosadnych słowach wyłożył swoje poglądy na to, dlaczego opozycja wzywa do bojkotu głosowania.
Sądzi on, że przedstawiciele „anty-PiS” są bezwolni w swoich decyzjach i uważają, że czynniki zewnętrzne są władne do decydowania o tym, co w Polsce zrobić można, a czego nie. Wskazał przy tym na pogardliwy - jego zdaniem - stosunek polityków opozycji do polskiego społeczeństwa.
Przecież państwo czytacie, ich „elity intelektualne”, konstytucjonaliści niektórzy w Australii pracujący, mówili na przykład, że największy zarzut do Jarosława Kaczyńskiego mają o to, że oddali władzę plebsowi. Oni traktują naród polski jak plebs, ludzi, którzy nie są absolutnie zdolni do podejmowania normalnych i mądrych dla siebie decyzji. To oni, lewacy, europejskie elity brukselskie wiedzą najlepiej co człowiekowi trzeba, a czego mu nie trzeba. Dlatego gardzą instytucją referendum. To jest dra nich gra. Ale gra jest dlatego, że traktują naród polski, zwykłych Polaków jak plebs niezdolny do samorządzenia, do samostanowienia, a my oddajemy głos zwykłym Polakom, bo zwykli Polacy się tutaj liczą najbardziej i oni podejmują decyzje
— mówił dobitnie prof. Przemysław Czarnek.
CZYTAJ TEŻ:
pn/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/658473-czarnek-bez-ogrodek-traktuja-narod-polski-jak-plebs