„Jeżeli ktoś poważnie myśli o bezpieczeństwie, to powinien mieć gwarancję, że jednym z jego elementów jest pozostawienie muru na granicy” - powiedział szef resortu rozwoju Waldemar Buda w Programie 1 Polskiego Radia odnosząc się do czwartego pytania w referendum. „Bezpieczeństwo jest najważniejsze” - dodał.
Pytania referendalne
W piątek Prawo i Sprawiedliwość rozpoczęło akcję przedstawiania kolejnych pytań referendalnych. Pierwsze pytanie - jak przekazał prezes PiS Jarosław Kaczyński - będzie brzmiało: „Czy popierasz wyprzedaż państwowych przedsiębiorstw?”, drugie - o czym informowała wiceprezes PiS, była premier Beata Szydło - „Czy jesteś za podwyższeniem wieku emerytalnego wynoszącego dziś 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn?”, trzecie, o którym poinformował w niedzielę premier Mateusz Morawiecki - „Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?”.
Czwarte pytanie referendalne zaprezentował w poniedziałek rano szef MON Mariusz Błaszczak i będzie ono brzmiało: „Czy popierasz likwidację bariery na granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi?”
CZYTAJ TAKŻE:
Odpowiedź na kwestionowanie istnienia „muru”
O sens stawiania tego pytania w referendum był pytany minister rozwoju i technologii Waldemar Buda w poniedziałek w Programie 1 Polskiego Radia.
Jak mówił, „było sporo odpowiedzi, sporo wypowiedzi, które kwestionowały funkcjonowanie i powstanie muru” na granicy Polski z Białorusią.
To, że dzisiaj niektórzy posłowie PO już nie są w stanie bronić tej tezy, że ten mur jest niepotrzebny, to nie oznacza, że w przyszłości nie podjęliby jakichś prób, które byłyby zwiane z jego likwidacją, ograniczeniem, czy też można powiedzieć spowodowaniem dysfunkcjonalności. Chociażby mając na względzie wypowiedzi takiej ważnej polityk PO, jak pani Ochojska. Ona jeszcze dzisiaj jeszcze cały czas obstaje przy przekonaniu, że trzeba mur zlikwidować
— powiedział Buda.
Jak podkreślił minister, „bezpieczeństwo jest najważniejsze”.
Mur działa „świetnie”
Jeżeli ktoś poważnie myśli o bezpieczeństwie, to powinien jednak mieć gwarancję, że jednym z elementów tego bezpieczeństwa jest pozostawienie muru na granicy, który działa świetnie. On jest fizyczno-elektroniczny - bo działa w tych dwóch płaszczyznach. On nas uchronił przed wieloma zagrożeniami, które z pewnością by nas dotknęły, gdyby nie to, że on tam stoi. To jest kapitalna rzecz i takie horyzontalne myślenie o bezpieczeństwie
— wskazał szef MRiT.
Zdaniem Budy, jeżeli granica Polski z Białorusią „byłaby nieszczelna”, to do naszego kraju przybywałoby nielegalnie coraz więcej osób, a wśród nich również „terroryści, przedstawiciele Grupy Wagnera, obcego wywiadu”.
Ja widzę poważaną obawę naszych konkurentów o to, żeby Polacy się wypowiedzieli. I to jest niebywałe, że jest strach przed głosem ludu, przed głosem obywateli. My nic innego nie chcemy, jak to, żeby każdy obywatel miał prawo zabrać głos w sprawach w naszej ocenie najważniejszych. Jeżeli jest obawa przeciwko zabraniu głosu przez obywateli to źle świadczy o tych formacjach, które często na ustach miały pełno frazesów o demokracji, o podejściu obywatelskim, o szanowaniu głosu obywatela
— powiedział Buda.
Polacy zagłosują
Jak wskazał, „jeżeli rzeczywiście doszłoby do tego, że nawet na chwilę przed referendum będzie takie jawne (…) nawoływanie do niewzięcie udziału w referendum, to Polacy się zbuntują i pójdą, i zagłosują”.
16 i 17 sierpnia odbędzie się dwudniowe posiedzenie Sejmu; zgodnie z harmonogramem, ma zająć się m.in. rozpatrzeniem wniosku o zarządzenie ogólnokrajowego referendum.
W czerwcu wicepremier Jarosław Kaczyński oświadczył, że kwestia relokacji migrantów w UE musi zostać poddana pod referendum. Zamiar przeprowadzenia referendum razem z przypadającymi na jesieni wyborami parlamentarnymi potwierdził premier Mateusz Morawiecki.
CZYTAJ TAKŻE:
PAP/rdm
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/658387-buda-o-4-pytaniu-referendum-bezpieczenstwo-najwazniejsze