Rząd Platformy Obywatelskiej, mamy na to dowody, przygotowywał dziesiątki tysięcy miejsc dla nielegalnych imigrantów - powiedział premier Mateusz Morawiecki w Stężycy w woj. pomorskim.
Trzecie pytanie referendalne
Podczas konferencji w województwie pomorskim szef polskiego rządu nawiązał do ogłoszonego przez siebie w niedzielę rano trzeciego pytania w referendum, czyli: „Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?”.
CZYTAJ WIĘCEJ: Poznaliśmy trzecie pytanie referendalne! Premier Morawiecki: Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów?
Polityka multi-kulti
Morawiecki podkreślał, że ważne jest, aby Polacy byli gospodarzami we własnym domu i decydowali o tym, kogo chcemy przyjmować, a kogo nie chcemy przyjmować do kraju.
Żeby to nie Platforma Obywatelska i Grupa Wagnera czy „Grupa Webera” nam dyktowały warunki i meblowały nam nasz kraj, tylko żeby Polacy byli gospodarzami we własnym kraju
— mówił.
Mieliśmy do czynienia z koszmarną, tragiczną polityką multi-kulti
— mówił szef rządu tłumacząc problemy, które obecnie występują w miastach zachodniej Europy.
Polityka multi-kulti to polityka zapraszania wszystkich, niezależnie od tego, kto ma jaką tradycję, kulturę, preferencje, kto chce kogo zaprosić
— dodał.
To pani Merkel, pan Tusk i pan Weber mieli decydować, kto wjeżdża na terytorium jakiego kraju
— wskazywał.
Premier ujawnia, co planował rząd PO-PSL
Jak podkreślał premier, „gdyby nie zwycięstwo Prawa i Sprawiedliwości w 2015 roku, taką mielibyśmy rzeczywistość”. Przypomniał w tym kontekście słowa czołowych polityków Platformy Obywatelskiej m.in. Rafała Trzaskowskiego, Cezarego Tomczyka, Ewy Kopacz.
Rząd Platformy Obywatelskiej, mamy na to dowody, przygotowywał dziesiątki tysięcy miejsc dla nielegalnych imigrantów
— dodał.
Postawiliśmy twarde weto, ja postawiłem twarde weto w czerwcu 2018 roku
— podkreślał Morawiecki i przypominał unijny szczyt w czerwcu 2018 roku.
Powiedziałem, że nie ma naszej zgody na przyjmowanie nielegalnej migracji
— dodał.
Dlaczego? Dlatego, że jest to ogromne zagrożenie dla bezpieczeństwa. To oznacza splądrowane sklepy i szpitale, zniszczone szkoły i kościoły, zagrożenie na ulicach, dzielnice grozy, getta w miastach, do których boi się wkroczyć policja
— wyliczał premier.
Jak podkreślał szef rządu, „Polska jest dziś jednym z najbezpieczniejszych krajów Europy, a praktycznie również jednym z najbezpieczniejszych krajów świata”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Platforma Obywatelska to partia przymusu
Platforma Obywatelska to partia przymusu. Przymus dla sześciolatków, przymus dla emerytów. To jest ich polityka. Trzeba tę politykę przypominać - powiedział premier Mateusz Morawiecki.
Premier wskazał też, że Donald Tusk jest osobą, „która reprezentuje interesy Berlina i eurokratów z Brukseli”.
To niezwykle niebezpieczny szkodnik dla polskich rodzin
— dodał.
Czy to mamy być gospodarzami we własnym domu, czy kto inny ma nam tutaj zainstalować swoją politykę muliti-kulti, która się będzie odbijała czkawką nam, gdybyśmy się na nią zgodzili. I właśnie dlatego chcemy o to zapytać Polaków
— powiedział premier.
Wyjaśnił, że chodzi o to, by zapytać Polaków w referendum „czy godzimy się na politykę Webera i Tuska, która chce zniszczyć polską kulturę, polską tradycję i otworzyć Polskę na niebezpieczeństwa, z którymi mamy do czynienia”.
Pan Tusk chce sobie żyć na zachodzie, kosztem tego, że na nasze głowy sprowadzi wszystkie problemy, które dzisiaj widzimy na zachodzie. A my - rząd Prawa i Sprawiedliwości, chcemy aby w Polsce, wszyscy Polacy żyli, tak jak się dzisiaj żyje na zachodzie, w tych bogatszych krajach. Ku temu dążymy, ale bez tych błędów, które zostały popełnione. Bo tym błędem (…) była polityka muti-kulti, polityka Merkel, Tuska i Webera
— zaznaczył.
Podkreślił, że jest to ogromne zagrożenia dla polskich rodzin, dla bezpieczeństwa, dla spokoju, dla normalności.
Nie możemy do tego dopuścić
— dodał
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/658301-tak-dzialala-po-ws-nielegalnych-imigrantow-premier-ujawnia