Europoseł PO Janusz Lewandowski podkreśla na łamach „Gazety Wyborczej”: „Nie przeproszę za transformację”. Minister ds. przekształceń własnościowych w rządzie Jana Krzysztofa Bieleckiego nie ma sobie nic do zarzucenia, wręcz przeciwnie - jest dumny ze swoich „dokonań”. A jak wyglądają w konfrontacji z faktami?

Polacy jakoś nie mogą się pogodzić z własnym sukcesem. Jeżeli w połowie lat 90. – wbrew zadawnionym uprzedzeniom – okazało się, że jesteśmy najbardziej dynamiczną gospodarką w Europie, to była to zasługa przede wszystkim niezwykłej oddolnej przedsiębiorczości

— grzmi Lewandowski na łamach „GW”.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ważna akcja wiceministra Wąsika. Pokazał, jak wyprzedawano polski majątek narodowy. „Oddajemy głos Polakom”

Riposta

A jak narracja suflowana przez polityka PO ma się do rzeczywistości? Na ciekawe fakty zwrócił uwagę działacz Forum Młodych PiS Oskar Szafarowicz.

7 października 1993r. ówczesny minister przekształceń własnościowych z KLD (partia Donalda Tuska) Janusz Lewandowski sprzedał 80 proc. akcji Kostrzyńskich Zakładów Papierniczych szwedzkiemu koncernowi papierniczemu. Przedsiębiorstwo z Kostrzyna nad Odrą zatrudniało wówczas kilkaset osób i stanowiło drugą największą firmę z tej branży w Polsce

— pisze aktywista.

Cóż, być może zastrzyk dziesiątek milionów zł był wówczas dla budżetu państwa zbawieniem? Bynajmniej, ale nie zasadność transakcji razi najbardziej. Istotna jest kwota. Szwedzi za przejęcie pełnej kontroli nad zakładem zapłacili symboliczną sumę 800 tys. starych złotych (tj. równowartość dzisiejszych 80 zł, bez uwzględnienia inflacji, czyli realnie mniej niż 50 zł)

— czytamy.

I teraz czas na kluczową informację! Z informacji dostępnych w Internecie wynika, że firma Dames and Moore z Los Angeles oraz Hambros Bank z Londynu za procesy doradcze przy prywatyzacji owego przedsiębiorstwa zainkasowały… 79 tys. ówczesnych dolarów

— dodaje Szafarowicz.

Ile wydał resort Lewandowskiego?

Resort Janusza Lewandowskiego wydał 80 TYSIĘCY DOLARÓW, by wyprzedać wielką spółkę za dzisiejsze kilkadziesiąt złotych!

— podkreśla działacz Forum Młodych PiS.

Na koniec Szafarowicz zwraca się z apelem:

Puentą niech będzie jedna, serdeczna prośba: zabierzcie ze sobą rodzinę, przyjaciół, sąsiadów i pójdźmy wszyscy 15 X 2023, by zdecydować, czy chcemy by czasy Balcerowicza, Tuska i Lewandowskiego wróciły!

Jak widać, przedstawiciele elit III RP żyją w świecie swoich wyimaginowanych dokonań. Bilans ich rzekomych osiągnięć nie wytrzymuje zderzenia z podstawowymi faktami.

gah/Twitter