Przedstawione pytanie do referendum to w istocie pytanie, czy wierzymy, że polskie aktywa mogą wspierać obywateli podczas kryzysów; czy może chcielibyśmy wyprzedać cały polski majątek, tak jak proponują liberałowie. Wierzę że potrzebujemy narodowych czempionów - powiedział premier Mateusz Morawiecki.
W nagraniu opublikowanym w piątek na Facebooku premier odniósł się do zaprezentowanego przez PiS pierwszego pytania, które miałoby być zadane w referendum 15 października. W piątek rano PiS opublikowało w mediach społecznościowych spot dotyczący referendum.
Dla nas decydujący jest głos zwykłych Polaków. Głos zwykłych obcych polityków, w tym niemieckich, nie ma żadnego znaczenia, dlatego w sprawach kluczowych chcemy się odwołać do państwa bezpośrednio, w referendum
— mówi w spocie wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Pierwsze pytanie będzie brzmiało: Czy popierasz wyprzedaż państwowych przedsiębiorstw?
— przekazał.
Niemcy chcą osadzić Tuska w Polsce, aby wyprzedawać wspólny majątek. Jego zaplecze mówi o tym wprost
— podkreślił.
To jest w gruncie rzeczy pytanie o to, czy wierzymy w to, że kiedy spadają kryzysy, to właśnie aktywa pozostające w rękach polskich mogą być uruchomione po to, aby wspierać obywateli, czy chcielibyśmy - tak jak liberałowie proponują, widzieliśmy to w ostatnich miesiącach - wyprzedać cały polski majątek. Czy chcemy, by różne firmy, które mają potężną pozycję na rynku (…) środkowoeuropejskim, a w przypadku Orlenu można stwierdzić, że europejskim, należały do koncernów niemieckich , francuskich…
— ocenił w nagraniu premier.
Jak mówił, „w latach 2008-2015 wyprzedano ponad tysiąc przedsiębiorstw, które były częściowo lub w całości kontrolowane przez Polaków - przez Skarb Państwa. Z tego popłynęło 57 mld zł do budżetu państwa polskiego, i co? I nic się z tym nie stało pozytywnego, oni po prostu to przejedli. PO przejadła, skonsumowała te wielkie pieniądze ze wyprzedanego polskiego majątku, a i tak im brakowało potem tych pieniędzy”.
My wierzymy w to, ja wierze głęboko, że potrzebujemy - zwłaszcza w czasach kryzysu, ale nie tylko - polskich narodowych czempionów. W następnych wyborach zadecydujemy wiec o tym, czy nastąpi kolejna fala wyprzedaży (…) To pytanie referendalne jest bardzo ważną częścią tego wybory, który będzie miał miejsce 15 października
— oświadczył premier.
Święto Wojska Polskiego
Nawiązał również do wypadającego we wtorek Święta Wojska Polskiego, ustanowionego w rocznicę Bitwy Warszawskiej 1920 roku.
W rocznicę tej bitwy będzie zaprezentowana wspaniała defilada. Właśnie ta defilada ma pokazać rosnące w siłę polskie wojsko. Pokażemy Abramsy, K2, także HIMARSy - sprzęt, który już do Polski przybywa
— mówił premier, zapraszając do świętowania.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/658150-premier-nie-ma-dla-nas-znaczenia-glos-niemieckich-politykow