„Pomnażamy majątek milionów Polaków, zarządzamy znakomicie spółkami Skarbu Państwa. One inwestują w polską gospodarkę. A co proponuje PO? Prywatyzacja, zwijanie, likwidacja – to jest program PO. Pan Grabowski jest w istocie takim nowym Balcerowiczem pana Donalda Tuska” - mówi portalowi wPolityce.pl sekretarz stanu w MRiRW Janusz Kowalski.
Pierwsze pytanie referendalne
„Czy popierasz wyprzedaż państwowych przedsiębiorstw?”- takie pytanie Prawo i Sprawiedliwość chce zadać Polakom w referendum towarzyszącemu październikowym wyborom parlamentarnym. Pierwsze pytanie referendalne ujawnił dziś prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Następnie, podczas konferencji prasowej, wicepremier podkreślił:
Żaden poważny ekonomista nie powie dzisiaj, że kapitał nie ma narodowości. Kapitał ma narodowość i to jest zawsze ważne. Zawsze aktualne.
CZYTAJ TAKŻE:
„PO sprywatyzowałaby wszystko, co możliwe”
O tym, czy rzeczywiście kapitał ma narodowość i czy odpowiedź na pierwsze pytanie referendalne jest tak oczywista, jak się wydaje, portal wPolityce.pl rozmawiał z wiceministrem rolnictwa i rozwoju wsi, Januszem Kowalskim.
Opowiem o dwóch bardzo symbolicznych przykładach z mojego okręgu uzasadniających konieczność postawienia tego pytania, które prezes Jarosław Kaczyński chce postawić milionom Polaków
— mówi nam polityk.
W tym pierwszym przypadku, w 2014 r. ówczesny prezydent Opola, pan Ryszard Zembaczyński, chciał sprzedać 53 proc. akcji Energetyki Cieplnej Opolszczyzny, a więc spółki kluczowej dla całego regionu. Miały one trafić do Edis Energia, części współczesnego koncernu E.ON, który był partnerem Gazpromu w projekcie Nord Stream 2. Wtedy nie pozwoliliśmy na to Platformie Obywatelskiej, jako wiceprezydent miasta Opola w latach 2014-2015 wstrzymałem tę prywatyzację, choć naciski ze strony PO były ogromne
— wspomnina Kowalski.
W 2014 plan Niemców był bardzo prosty. Chcieli na bazie polskiej spółki zbudować jeden z największych bloków ciepłowniczych na terenie Polski, aby później te spółki zmieniły technologię i z węgla przeszły na gaz z Nord Stream
— dodaje sekretarz stanu w MRiRW.
Wstrzymanie prywatyzacji ECO uważam za jedno ze swoich największych zwycięstw politycznych
— zaznacza.
Drugi przykład to już czasy rządów Zjednoczonej Prawicy i repolonizacja tzw. „wagonówki” w Opolu.
W 2020 r., po dwudziestu kilku latach, podjęliśmy z panem ministrem Jackiem Sasinem o odkupieniu za 20 mln zł kluczowego terenu w Opolu przy ul. Rejtana. Znajduje się tam największa w Europie kryta hala do remontów wagonów z początku XX wieku. To tam remontowane są w zasadzie wszystkie wagony dla PKP Intercity. Zrepolonizowaliśmy tę firmę i dzisiaj, dzięki zainwestowaniu przez spółkę Skarbu Państwa, zatrudnia ponad 270 pracowników
— wskazuje Janusz Kowalski.
Gdyby PO rządziła do tej pory, to dokładnie tak jak powiedział pan prezes Jarosław Kaczyński, sprywatyzowaliby wszystko, co jest możliwe
— ocenia nasz rozmówca.
Realizacja niemieckiej wizji
O konieczności prywatyzacji państwowych spółek niejednokrotnie wspominali eksperci i ekonomiści sympatyzujący z obecną opozycją. Za takim rozwiązaniem twardo obstają chociażby dr Bogusław Grabowski czy prof. Leszek Balcerowicz, choć od pomysłów Grabowskiego Platforma w ostatnim czasie nieco się dystansowała.
Platforma Obywatelska jest partią, która, mając swojego premiera Donalda Tuska, chciałaby realizować niemiecką wizję, tj. prywatyzację wszystkiego, co jest pod kontrolą Skarbu Państwa. Donald Tusk chciałby działać jak Balcerowicz, czyli prywatyzować, sprzedawać za bezcen polski majątek
— mówi wiceminister Kowalski.
Pamiętam rok 2015, kiedy to PGNiG, obecnie część dużego koncernu Orlen, była typowana przez polityków PO do zwinięcia. Platforma chciała zwolnić 1100 pracowników, nie była zainteresowana rozwojem spółki i przygotowywała ją już do takiego „rozbioru”, prywatyzacji
— dodaje.
PO chce prywatyzować wszystko zgodnie z interesami obcych grup kapitałowych, obcych państw. Fundamentalne zadanie pytania, do kogo powinien należeć majątek milionów Polaków, pokaże podstawową różnicę między wizją silnej, suwerennej Rzeczypospolitej Polskiej a wizją Polski rządzonej przez polityków, którzy za bezcen sprzedawali majątek Ciechu, PKP Energetyki, Tauronu, PKO SA, PZU i można by długo, długo wymieniać
— ocenia.
„Program PO: prywatyzacja, zwijanie, likwidacja”
Czy ci politycy, którzy sprzeciwiają się dziś przeprowadzeniu tego referendum, rzeczywiście – jak powiedział wicepremier Kaczyński – nie mają nic wspólnego z demokracją i chcą w Polsce oligarchii?
W mojej ocenie oddanie głosu milionom Polaków jest najbardziej demokratycznym aktem. Zadanie milionom obywateli pytania, czy chcą podpisywać się pod planem PO zakładającym wyprzedaż majątku, czy chcą, abyśmy my jako Zjednoczona Prawica, nadal chronili majątek naszych rodaków i go pomnażali
— odpowiada Kowalski.
Pomnażamy majątek milionów Polaków, zarządzamy znakomicie spółkami Skarbu Państwa. One inwestują w polską gospodarkę. A co proponuje PO? Prywatyzacja, zwijanie, likwidacja – to jest program PO. Pan Grabowski jest w istocie takim nowym Balcerowiczem pana Donalda Tuska, a Donald Tusk – jak pan Janusz Lewandowski, który jest obecnie europosłem PO, realizować wizję zwijania gospodarki
— dodaje.
Przypomnę, że to pan Jerzy Buzek, dziś polityk PO, likwidował przetwórstwo, doprowadzając do tego, że duża część tej gałęzi gospodarki jest dziś w rękach zagranicznych. To ludzie tacy jak Buzek, postkomuniści w latach 90., wyprzedawali polski majątek, a dziś najgłośniej krzyczą, że trzeba bronić polskich rolników
— podkreśla.
My odbudowujemy przetwórstwo, tworzymy Krajową Grupę Spożywczą, naprawiamy błędy postkomunistów i liberałów, czyli Tuska, Lewandowskiego i Buzka
— podsumowuje wiceszef MRiRW.
CZYTAJ TAKŻE: Od tego Tusk nie ucieknie. Jego rząd wystawił na sprzedaż 740 polskich firm! Minister Grad był dumny: „Będziemy prywatyzować”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/658139-kowalski-grabowski-chce-byc-nowym-balcerowiczem-tuska