„W polityce międzynarodowej istnieje naturalna rywalizacja. I to jest tylko kwestia tego, jak zdecydujemy: czy wygra w Polsce opcja niemiecka, czy opcja polska” - mówi w rozmowie w „Salonie politycznym Trójki” europoseł Patryk Jaki, tłumacząc zasadność przedstawionego w piątek, pierwszego pytania referendalnego: „Czy popierasz wyprzedaż państwowych przedsiębiorstw?”.
Gość piątkowego „Salonu politycznym Trójki”, pytany o pierwsze z pytań, które mają pojawić się podczas ogólnokrajowego referendum 15 sierpnia, uznał je za sprawę absolutnie kluczową: „czy Polska będzie bezbronna, czy nie”.
„Polska będzie bezbronna, czy nie?
Nie ma państwa, które nie posiada własnych narzędzi
— mówił odnosząc się do wielu deklaracji wprost polityków KO i ich zaplecza, że - jak mówi Jaki - „jeśli będą rządzić, będą prywatyzować spółki energetyczne, porty i inne strategiczne przedsiębiorstwa państwowe”.
To będzie oznaczało, że polskie państwo stanie się bezbronne
— tłumaczył przypominając twarde fakty, że „za czasów rządów PO-PSL przez osiem lat wyprzedano ponad tysiąc spółek państwowych, na czym państwo zarobiło 58 mld zł”.
Po ośmiu latach rządów prawicy sam Orlen zarobił więcej. Zarobił 70 mld zł. Za czasów PO Orlen zarobił 2 mld. Dlatego pojawia się pytanie: czy chcemy, by polskie państwo było silne i istniało?
— tłumaczył Jaki.
„Oddajmy głos Polakom”
Dlatego w tych wyborach będziemy decydować o tym, czy chcemy, by polskie państwo było bezbronne, czy nie.
— dodał zapewniając w imieniu obozu Zjednoczonej Prawicy: „Dla nas zawsze najważniejszy był głos zwykłych Polaków. I to jest istota tego referendum”.
Wszyscy to wściekle atakują. A dlaczego? Oddajmy wreszcie głos Polakom
— zapytał.
CZYTAJ WIĘCEJ:
My nie chcemy bezbronnego państwa, my chcemy silnej Polski, która liczy się na świecie
— zapewnił przeciwstawiając dążenia polskiego rządu decyzjom podejmowanym w czasach ośmiu lat rządów PO-PSL i obecnym deklaracjom opozycji i jej specjalistów ekonomicznych o prywatyzowaniu strategicznych spółek państwowych.
„To Niemcy zainwestowali w środowisko liberalne w Polsce”
To Niemcy chcą wyprzedawać polski majątek. Rzeczywiście Niemcy chcą, żeby Polska była coraz słabsza. Nie mam żadnych wątpliwości, że PO jest partią niemiecką, a Tusk jest niemieckim słupem do osadzenia w Polsce
— stwierdził gość „Salonu politycznego Trójki”.
Niemcy zainwestowali w środowisko liberalne [w Polsce – przyp. red.] już dawno, i konsekwentnie nadal inwestują. Stąd te różne funkcje od Niemców w UE dla Donalda Tuska. A w zamian za to wyprzedawano polskie rafinerie, aby niemieckie w tym samym czasie mogły funkcjonować
— tłumaczy Patryk Jaki
W polityce międzynarodowej istnieje naturalna rywalizacja. I to jest tylko kwestia tego, jak zdecydujemy: czy wygra w Polsce opcja niemiecka, czy opcja polska
— podsumował.
CZYTAJ TAKŻE:
rdm/”Trójka” Polskiego Radia,Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/658132-jaki-tusk-jest-niemieckim-slupem-do-osadzenia-w-polsce