„My chcemy, by decydowało społeczeństwo, naród i ci wszyscy, którzy się temu przeciwstawiają albo wręcz zalecają, co robić, aby referendum było nieważne, pokazują, że w gruncie rzeczy nie mają nic wspólnego z demokracją. Chcą, żeby w Polsce była oligarchia, monopol władzy, monopol prestiżu” - powiedział na konferencji prasowej wicepremier Jarosław Kaczyński.
„Były różne daleko idące plany”
Podczas konferencji prasowej w Warszawie prezes PiS odniósł się do referendum, które ma towarzyszyć wyborom parlamentarnym.
Dzisiaj zostało przedstawione pierwsze pytanie referendum, które będzie towarzyszyło wyborom. To jest pytanie o zgodę na wyprzedaż polskiego majątku narodowego
— przypomniał Jarosław Kaczyński.
To kwestia sporna właściwie od początku tej nowej Polski i do dziś budzi wielkie emocje, bo to, co słyszymy już w tej chwili po ogłoszeniu tego pytania, bardzo nerwowe reakcje, pokazują, że trafiliśmy. Były różne daleko idące plany, a to referendum ma służyć temu, aby nie było ono zrealizowane, nawet gdyby PO i jej sojusznicy przejęli władzę
— dodał.
Odwołujemy się do woli Polaków, nie do żadnych interesów, także tych zewnętrznych. Nie do tego, co mówią w ostatnich dniach różni politycy, np. niemieccy
— wskazał prezes PiS.
CZYTAJ TAKŻE:
Balcerowicz, Lewandowski, Grabowski
Wicepremier Kaczyński przypomniał nazwiska osób najbardziej kojarzonych z prywatyzacją majątku narodowego:
Sprawa toczy się już przeszło 30 lat, związane są z nią w szczególności pewne nazwiska. Na pierwszym miejscu trzeba postawić pana Balcerowicza, ale ostatnio eksponuje się w tej sprawie także pan Grabowski. To jest coś, co żyje i ciągle stanowi pewnego rodzaju groźbę, która wisi nad naszym społeczeństwem
— powiedział, dodając, że ważną postacią w kwestii prywatyzacji jest również Janusz Lewandowski z PO.
Oni wszyscy idą bardzo daleko, domagają się, aby prywatyzowano wszystko, np. porty, a te są dostarczycielem bardzo znacznej części naszych środków budżetowych. To jest obsesja, ale za tą obsesją stoi niewątpliwie także interes, i to interes zewnętrzny
— wskazał lider PiS.
„My chcemy, by decydowało społeczeństwo”
Żaden poważny ekonomista nie powie dzisiaj, że kapitał nie ma narodowości. Kapitał ma narodowość i to jest zawsze ważne,. Zawsze aktualne. Podczas kryzysów jest to szczególnie ważne
— powiedział Kaczyński.
Prezes PiS odniósł się także do fuzji Orlenu z Lotosem. Jak przypomniał, sprzedaż części Lotosu była wymogiem postawionym przez KE.
My chcemy, by decydowało społeczeństwo, naród i ci wszyscy, którzy się temu przeciwstawiają albo wręcz zalecają, co robić, aby referendum było nieważne, pokazują, że w gruncie rzeczy nie mają nic wspólnego z demokracją. Chcą, żeby w Polsce była oligarchia, monopol władzy, monopol prestiżu
— zaznaczył wicepremier.
„W środku Europy jest budowane silne państwo”
Nasz rząd stworzył model gospodarki, który budzi zainteresowanie innych. Niektórym nie podoba się to, że w środku Europy jest budowane silne państwo. Nasz obóz polityczny jest jedyną siłą, która może zrealizować dawne idee europejskie
— podkreślił prezes PiS.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/658118-prezes-pis-bardzo-nerwowe-reakcje-pokazuja-ze-trafilismy