„Wygląda na to, że nawet część opozycji się zorientowała, że przy tym co wyprawia m.in. na Twitterze, jego szanse wyborcze są minimalne. Tak to czytam” – powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl o kontrkandydacie paktu senackiego dla Romana Giertycha i w konsekwencji jego rezygnacji ze startu w wyborach pod tym szyldem Piotr Król, parlamentarzysta PiS.
Uznano, że Roman Giertych nie ma szans na zdobycie mandatu. Jeżeli kandydaci paktu senackiego wystartują równolegle, nie wejdzie do Senatu żaden z nich. Z ciekawością się będzie trzeba temu procesowi przyglądać. Samo to, że pojawiła się na opozycji grupa, która uznała, że Giertych przegina w internecie jest ciekawym zjawiskiem
— powiedział Król.
Wielu twierdzi, że Giertych zdeterminowany jest chęcią zdobycia immunitetu. Najprawdopodobniej będzie próbował startować w takim okręgu, gdzie kandydat opozycyjny ma szanse wygrać
— ocenił.
Słyszałem, że to sprzeciw środowisk lewicowych, aby Giertych nie startował z Warszawy. Sam brak tej nominacji jest znaczący
— dodał.
I, jak przewidywał, tych konfliktów po stronie opozycyjnej będzie pojawiało się więcej.
Niedawny wpis na Twitterze Sławomira Nitrasa, w którym przeprasza on hejtera mówi o tym, że po tamtej opozycyjnej stronie są duże problemy
— zauważył.
Nie da się iść w demokracji do wyborów nie mając żadnego programu. Będzie się to skupiać z ich strony na grze na emocjach
— dodał.
edy
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/657989-krol-opozycja-uznala-ze-giertych-przegina-w-internecie