„Roman Giertych jest dla wielu osób bardzo kontrowersyjną, nieakceptowalną postacią. Nie dziw, że w Trzeciej Drodze jest przedmiotem ukrywanego konfliktu. Jest użyteczny jako antypisowski fighter i z tego względu Tusk i Hołownia by go chętnie widzieli w parlamencie, na co nie godzą się inni. Dlatego, moim zdaniem, nie ma najmniejszych szans w nadchodzących wyborach - na W sumie jest postacią tragiczną, przegraną” - ocenia w rozmowie z portalem wpolityce.pl prof. Mieczysław Ryba, politolog i historyk KUL.
Giertych - polityk przegrany
Roman Giertych zrobił wiele, by przypodobać się naszej opozycji i schronić za immunitetem dostawszy się w nadchodzących wyborach z list tejże opozycji do parlamentu. Wszystko wskazuje jednak - o czym świadczy jego nerwowa aktywność w mediach społecznościowych, w postaci wzięcia na celownik współprzewodniczącej partii Lewica Razem Magdaleny Biejat - że mu się to nie uda.
Zrobił wiele, a może wszystko, by się wbić do liberalnego establishmentu, jako rodzaj frakcji quasinarodowej, jednak nic mu z tego nie wychodzi. W tym sensie Roman Giertych jest politykiem przegranym.
— ocenia prof. Mieczysław Ryba podkreślając, że to właśnie przez Lewicę jest szczególnie znienawidzony choćby za swoją dawną działalność jako prezes Ligi Polskich Rodzin oraz szef MEN w rządzie PiS w latach 2006-2007.
Niewiele zmienia fakt, że dziś Giertych jest bardzo głośny, niesamowicie antypisowski. To sprawia, że opozycja z chęcią go używa do brutalnej gry politycznej. Podmiotowo jednak nic nie wnosi i nic nie znaczy
— dodaje.
Kandydat Trzeciej Drogi?
Giertych na Twitterze odnośnie miejsca na liście paktu senackiego twierdzi, że „jego kandydaturę przedłożył pan Szymon Hołownia na okręg Olsztyn lub obwarzanek Poznania”.
Jednak wszyscy pozostali liderzy partii opozycyjnych z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem jednoznacznie wskazują, że nie ma go na tej liście.
Jeśli jest, jak pisze Roman Giertych, różnica opinii liderów Trzeciej Drogi na jego temat ukazuje jedynie ukrywane konflikty - dotyczące tej i innych spraw - w tej koalicji
— kontynuuje swoją refleksję prof. Ryba.
Do Senatu? Bez szans
Giertych jest użyteczny dla opozycji jako wspomniany antypisowski fighter. Z tego względu Tusk i Hołownia by go chętnie widzieli w parlamencie, na co nie godzą się inni. I to w zasadzie zamyka dyskusję na temat jego startu do Senatu. Na samodzielny start, biorąc pod uwagę, że mamy tam wybory większościowe, nie ma - moim zdaniem - najmniejszych szans. Może jakieś szanse miałby do Sejmu - gdyby ktoś go chciał wziąć na listy. Na to jednak się nie zapowiada
— kończy prof. Ryba.
Notował Radosław Molenda
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/657986-prof-ryba-giertych-uzyteczny-dla-opozycji-ale-przegrany