„Wiemy, że za immunitetem chowa się już marszałek Grodzki, pan Gawłowski, pan Kwiatkowski. Myślę, że Roman Giertych również chciałby pójść tą drogą. Tak być nie powinno. W Senacie, tak jak w Sejmie zresztą powinni zasiadać ludzie, którzy są absolutnie poza podejrzeniami. To nie jest przechowalnia dla podejrzanych” – mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Maria Koc, senator PiS.
wPolityce: Jak pani senator odbiera brak Romana Giertycha na liście Paktu Senackiego? Czy Roman Giertych zrealizuje obietnice startu w wyborach?
Maria Koc: Roman Giertych bardzo liczył, że Pakt Senacki będzie obejmował również jego. Mówi od wielu miesięcy o tym, że chciałby wystartować do Senatu. Najwyraźniej żadne ze środowisk, które tworzą Pakt Senacki, nie chciało go przyjąć do siebie i zgłosić jako swojego kandydata. Słyszeliśmy, że Szymon Hołownia zgłosił go, ale jako kandydata niezależnego. Mimo że blisko związany z partiami opozycyjnymi, zwłaszcza z Platformą Obywatelską, Roman Giertych nie zyskał sobie na tyle ich zaufania, żeby go zgłosiły. Skoro nie będzie startował z Paktu, zapewne wystartuje z własnego komitetu.
Czy sądzi pani, że rzeczywiście wystartuje przeciw kandydatce Lewicy Magdalenie Biejat w Warszawie?
Zapewne czuje się w jakiś sposób rozgoryczony, stąd jego decyzja o samotnym starcie. Człowiek, który ma problemy z wymiarem sprawiedliwości, a prokuratura prowadzi przeciw niemu śledztwo, nie powinien w ogóle startować do Senatu. Powinien najpierw oczyścić swoje imię. I stanąć w prawdzie, i wyjaśnić te wszystkie sprawy, które się za nim ciągną. Senat to nie jest miejsce, gdzie za immunitetem parlamentarnym mogą kryć się różne osoby, które mają problem z prawem. Wiemy, że za immunitetem chowa się już marszałek Grodzki, pan Gawłowski, pan Kwiatkowski. Myślę, że Roman Giertych również chciałby pójść tą drogą. Tak być nie powinno. W Senacie, tak jak w Sejmie zresztą powinni zasiadać ludzie, którzy są absolutnie poza podejrzeniami. To nie jest przechowalnia dla podejrzanych.
Immunitet pomógłby Romanowi Giertychowi w problemach z wymiarem sprawiedliwości?
Myślę, że właśnie stąd jego desperacka chęć startu w wyborach – by uzyskać immunitet. On sam jest nieuchwytny. Są doniesienia, że przebywa za granicą, że nie można go namierzyć. Gdyby uzyskał immunitet problem rozwiązałby się sam.
Jeżeli Roman Giertych zostanie senatorem i zasiądzie razem z panią w tych samych ławach, jak wyobraża sobie Pani tę współpracę? Są na nią szanse?
Nie wyobrażam sobie w Senacie Romana Giertycha. Wątpię, czy Roman Giertych ma szanse zasiąść w senackich ławach. Jeżeli wystartuje z Warszawy, to tutaj w dużej mierze mieszkańcy głosują na Platformę Obywatelską. Nawet jeśli to będzie kandydatka z Lewicy, ale w ramach Paktu Senackiego, to zdobędzie więcej głosów. Jednak wielu polityków Platformy wciąż pamięta młodzieńcze lata Romana Giertycha i jego bardzo kontrowersyjne wypowiedzi i zachowanie. Być może właśnie z tych powodów nie chciano go w Pakcie Senackim. W wyborach wystartuje także poważny kandydat z PiS. Na pewno będzie to powszechnie znana i szanowana osoba.
Rozmawiała Edyta Hołdyńska
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/657963-maria-koc-senat-to-nie-przechowalnia-dla-podejrzanych