Im większy bałagan po stronie opozycji, bardziej rosnące spory wokół ewentualnego przejęcia przez nią władzy, tym medialne wrzutki dziennikarzy salonu III RP mocniejsze. Tym razem na rozłam w obozie władzy gra Andrzej Stankiewicz z „Newsweeka”. Sufluje więc tezę o tym, że to Przemysław Czarnek ma zostać premierem zamiast Mateusza Morawieckiego. Wszystko po to, by PiS stworzył rząd wspólnie z „Konfederacją”.
Na temat faktu braku jakiejkolwiek logiki w wywodzie Stankiewicza nie ma sensu rozmawiać. Nie o to przecież chodzi „Newsweekowi”, który mocno promuje dziś na stronie internetowej „rewelacje” swojego dziennikarza.
Każdy ma jakieś marzenia. Weźmy Przemysława Czarnka – ten to ma proste sny. Marzy o Polsce klęczącej przy ołtarzu. Bez LGBT, Unii i lewaków. I o swoim premierostwie. Właściwie to ostatnio głównie o premierostwie. Wszak jest przekonany, że jako szef rządu najszybciej rzuci Polskę na kolana i najdalej pogoni wszelakich euroentuzjastów, komunistów oraz innych dewiantów
— czytamy w „analizie” Stankiewicza.
Wbrew pozorom, Czarnek jest twardo stąpającym po lubelskiej ziemi pragmatykiem. Jego premierowskie marzenia nie są całkowicie nierealne. Wszystko zależy od wyniku wyborów. Czarnek obstawia zachowawczo i bardzo przytomnie, że jeśli PiS zachowa władzę, to będzie musiało się dogadać z Konfederacją albo jej częścią
— podkreśla publicysta „Onetu” na łamach „Newsweeka.
Sensacyjny film klasy „B”
Redakcji bardzo zależy na mocnej ekspozycji tej opowieści. Szybko zyskała dni status „czołówki” na stronie internetowej tygodnika. Wszystko w myśl zasady, że im bardziej radykalna opinia, tym jej miejsce powinno być bardziej wyeksponowane.
W tej „rozgrywce” między premierem i szefem resortu edukacji aż roi się od sensacyjnych zwrotów akcji i kombinacji politycznych. Prawdziwy „gambit”, ale tylko w teorii. W rzeczywistości chodzi o to, by poróżnić obóz władzy i to tuż przed startem oficjalnej kampanii wyborczej. Wcześniej takie teksty były znakiem rozpoznawczym Dominiki Wielowieyskiej z „Gazety Wyborczej”. Dała ona „dobrą lekcję” Stankiewiczowi.
To Czarnek klaszcze najgłośniej i śmieje się z nieśmiesznych prezesowskich dowcipów, nawet jeśli słyszy je kolejny raz. Nad panem Mateuszem wiszą czarne chmury
— czytamy w „poważnej” analizie Stankiewicza.
Tak więc to minister Czarnek ma być „gwarantem” porozumienia na linii PiS - Konfederacja. Skąd ta wiedza? Jakieś anonimowe źródło? Może cytat? Gdzie tam! Po co? Wystarczy skupić się na cechach fizycznych obecnego ministra.
I wtedy swą czarną resortową limuzyną wjeżdża na scenę pan Przemek, nieogolony, z rozpiętą marynarką i wypomadowaną grzywką, jak to on. Kto mógłby być lepszym premierem koalicji PiS-Konfederacja niż taki gość? Wszak od lat systematycznie i ekshibicjonistycznie pracuje na tytuł pierwszego konserwatywno-narodowego ultrasa
— snuje swoją opowieść redaktor Andrzej Stankiewicz.
Obsesje i gnomy
W tekście znajdziemy także „informacje” o tajnych spotkaniach premiera z przedstawicielami PSL. Dlaczego? Nieszczęśnicy nie chcą rządzić z Donaldem Tuskiem i rzucają mu kłody pod nogi. Naprawdę, prawdziwy „,męczennik” z tego byłego premiera.
Na koniec trzeba jeszcze „pognębić” byłą premier Beatę Szydło. To prawdziwa obsesja dziennikarzy „Newsweeka”, „Onetu” i innych mediów szwajcarsko-niemieckiego potentata prasowego. Uderzenie w symbol klęski Tuska i koalicji PO-PSL z 2015 roku jest tu wręcz ordynarnie jasne.
W tej grze o premierostwo konfederacyjnego rządu nie będzie się raczej liczyć inna rozmarzona — Beata Szydło. (…). A zatem, pani Beato, jeśli dojdzie do wymarzonej przez panią koalicji PiS z narodowcami, to raczej pan Czarnek ma większe szanse na realizację swych najgłębszych pragnień. Czyli rzucenia na kolana i przepędzenia
– czytamy w „Newsweeku”.
Te dramatyczne opowieści powinny stanowić kanwę dla dobrej legendy fantasy. Złe duchy, gnomy i sojusz tolkienowskich dwóch wież, to przy wizji Stankiewicza jedynie zabawka literacka. Na szczęście nieustraszony Donald Tusk, chociaż w osamotnieniu, stawia twardy opór. Do wyborów oczywiście. Potem się zobaczy.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/657561-newsweek-i-cwana-gra-na-rozlam-obozu-wladzy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.