Polityczna przyszłość Romana Giertycha jest wciąż niepewna. Co prawda od dawna mówi się o kandydowaniu adwokata z list opozycji do Senatu, jednakże jej przedstawiciele - zwłaszcza z lewicy - nie mogą mu zapomnieć przeszłości, gdy był liderem LPR i nie chcą zgodzić się na start Giertycha z paktu senackiego.
Głos w sprawie potencjalnego kandydowania Romana Giertycha do Senatu z list opozycji zabrała posłanka Polski 2050 Paulina Hennig-Kloska, która zrzuciła niejako odpowiedzialność za umożliwienie reaktywacji kariery parlamentarnej Giertycha na decydentów w Platformie Obywatelskiej.
Tu już decyzja należy do Platformy Obywatelskiej. Roman Giertych chciałby startować z obwarzanka podpoznańskiego, to jest JOW, który jest w rozdziale Platformy Obywatelskiej, to oni tam mają swoich reprezentantów i to jest decyzja Donalda Tuska, czy uwzględni ten akces Romana Giertycha i odda mu jeden z JOW-ów
— mówiła w Radiu ZET Paulina Hennig-Kloska.
Dystans lewicy
Krytyczne zdanie o Romanie Giertychu podtrzymuje natomiast europoseł Lewicy Robert Biedroń, który w zdecydowanych słowach wykluczył start byłego ministra edukacji narodowej i lidera LPR. Biedroń dodał też, że politycy paktu senackiego są w tym względzie jednomyślni.
Roman Giertych nie znalazł się na listach, które my zaproponujemy tuż po ogłoszeniu wyborów. […] Tuż po ogłoszeniu wyborów przez prezydenta zamierzamy przedstawić wszystkich kandydatów i kandydatki paktu senackiego i w tym pakiecie nie będzie Romana Giertycha. „My”, jako cały pakt senacki
— oświadczył Robert Biedroń w „Salonie politycznym Trójki” Polskiego Radia.
Nie został zgłoszony oficjalnie i wynegocjowany przez żadne ugrupowanie, które brało udział w tworzeniu paktu senackiego
— dodał.
Polityk Lewicy ustosunkował się również do wypowiedzi Szymona Hołowni, jakoby Roman Giertych został zgłoszony do paktu senackiego przez Polskę 2050. Zbagatelizował on oświadczenie Hołowni twierdząc, że nazwisko Giertycha nie padło w kontekście ustalania listy kandydatów opozycji do Senatu.
Zgłosił - myślę, że medialnie [Szymon Hołownia kandydaturę Romana Giertycha do paktu senackiego] - ale przy samym stole negocjacyjnym takie nazwisko nie padło, nie było negocjowane i już nie będzie negocjowane, bo pakt senacki został domknięty
— wyjaśnił Robert Biedroń.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Hołownia ma już zadanie dla Giertycha: „To człowiek, który pomoże rozliczyć PiS”. Mecenas zapewnia: Nie będę członkiem Polska 2050
Kłopotliwa przeszłość
Eurodeputowany zaznaczył dobitnie, że Roman Giertych nie pasuje do rysu ideowego pakty senackiego, gdyż nie do zaakceptowania dla Lewicy jest jego polityczna przeszłość. Wymienił w tym kontekście przewodniczenie Lidze Polskich Rodzin oraz Młodzieży Wszechpolskiej.
Myślę, że sam Roman Giertych chyba miał ochotę [wystartować do Senatu], ale ponieważ jesteśmy paktem senackim demokratycznym, w naturalny sposób miejsce dla Romana Giertycha nie byłoby tam naturalne. To jest ojciec chrzestny Konfederacji, wprowadzał Młodzież Wszechpolską na salony polskiej polityki
— tłumaczył swoje stanowisko Robert Biedroń.
Przypomnę, że cenzurował podręczniki szkolne, cenzurował Gombrowicza, robił rzeczy, które - bez względu na nasze barwy polityczne - myślę, że dzisiaj są nie do zaakceptowania i Roman Giertych nigdy z tych rzeczy nie tylko się nie wytłumaczył, ale nie przeprosił
— kontynuował.
Ta sprawa już jest zamknięta. Jeżeli Roman Giertych wystartuje, to będzie miał swoją przeciwniczkę, wszystko na to wskazuje, z paktu senackiego, która oficjalnie będzie przez nas zgłoszona
— podkreślił poseł Lewicy.
CZYTAJ TEŻ:
pn/Polskie Radio 3/Radio ZET
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/657512-co-dalej-z-giertychem-jego-kandydatura-podzielila-opozycje