„Kto używa takiego języka? Ktoś, kto używa takiego języka, powinien być usunięty z polskiego życia politycznego” - powiedział w niedzielę w Chełmie (woj. lubelskie) wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński odnosząc się do słów Donalda Tuska o przyszłej „współpracy” prezydenta Andrzeja Dudy z nowym rządem.
CZYTAJ WIĘCEJ: Knajacki język Tuska! „Zobaczycie, jak panu prezydentowi rura zmięknie…”; „Dla mnie prezydentem w wymiarze moralnym jest Trzaskowski”
Lider PiS stwierdził, że stawką nadchodzących wyborów parlamentarnych jest także to, jaki język będzie używany w debacie publicznej.
Czy ma to być polityka ośmiu gwiazdek, oparta na ludzkim nieszczęściu, grubiaństwie
— zapytał wicepremier. Jako przykład propagandy stosowanej przez środowiska opozycyjne podał m.in. wykorzystywanie przypadków śmierci kobiet w związku z porodem, które - jak podkreślił - nie mają żadnego związku z polityką.
„Kto używa takiego języka?”
Prezes PiS odniósł się także do niedawnej wypowiedzi lidera PO Donalda Tuska, który powiedział do swoich zwolenników: „zobaczycie, jak panu prezydentowi rura zmięknie, kiedy się okaże, że jego patron i jego partia są w opozycji, są słabi, są rozliczani”.
Kto używa takiego języka? Ktoś, kto używa takiego języka, powinien być usunięty z polskiego życia politycznego. Są tacy, którzy biją mu brawo, ponieważ żyją w świecie urojonym
— mówił Kaczyński. Jako przykład wymienił między innymi przyjmowane przez zwolenników opozycji twierdzenia o fatalnym stanie gospodarki, które stoją w opozycji do prognoz instytucji finansowych.
Ta polityka, którą prowadzą, opiera się właśnie na takich łajdactwach, kłamstwie, kłamstwie i jeszcze raz kłamstwie
— mówił Kaczyński. Dodał, że wspólnym mianownikiem tego rodzaju metod jest Donald Tusk, „który wprowadził te metody w 2005 roku”. Dodał, że wówczas temperatura sporów była znacznie niższa.
To o tamtych czasach można myśleć, jak o złotych
— ocenił prezes PiS.
„Warto bronić naszej wyspy wolności i demokracji”
Jak zauważył wicepremier, kierowana przez Donalda Tuska formacja ma charakter antydemokratyczny lub wręcz totalitarny, akceptuje metody inwigilacji swoich przeciwników politycznych oraz ograniczania wolności.
My tu jesteśmy jednym z ostatnich ośrodków wolności w Europie. Warto bronić naszej wyspy wolności i demokracji
— powiedział prezes PiS.
Mówiąc o PO powiedział także, iż celem kampanii PiS jest przekonanie wyborców, że PO jest formacją, której „nie warto popierać i doprowadzić do tego, że albo ona sama uschnie albo też tam pojawią się jacyś inni, mądrzejsi ludzi i to wszystko będzie wyglądało inaczej”. Podkreślił, że „musi w Polsce wrócić polityczna normalności, polityczna kultura”.
Musi wrócić to, co jest wielką wartością dla naszego narodu i jest wielką wartością przez ten naród, stworzoną. Po to musimy zwyciężać
— podsumował Kaczyński.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/657470-prezes-pis-odniosl-sie-do-slow-tuska-o-prezydencie-dudzie