O tym, że bezpieczeństwo jest jednym z filarów polityki PiS, licznych programach społecznych skierowanych do różnych grup, a także o opozycji, która „zaszczepia ślepą nienawiść” rozmawiała w sobotę z mieszkańcami gminy Łomża marszałek Sejmu Elżbieta Witek.
W sobotę marszałek Witek odbywa wizytę w Podlaskiem. Rozpoczęła ją spotkaniem z mieszkańcami gminy Łomża w Bibliotece Publicznej w Starych Kupiskach. Późnym popołudniem ma się spotkać z mieszkańcami Sejn.
Spotkanie rozpoczęło się… od zagadki
Wójt gminy Łomża Piotr Kłys rozpoczął spotkanie od zagadki, którą miała rozwiązać marszałek Witek. Miała zgadnąć, kto powiedział słowa - jak czytał wójt - „mamy różne programy, ale proszę spierajmy się na racje”.
Ja
— odpowiedziała Witek.
Nawiązała też do tego cytatu w swojej wypowiedzi.
Zawsze uważałam, tak postępowałam i miałam zawsze z tyłu głowy takie myślenie, żeby moi wyborcy nigdy nie musieli się za mnie wstydzić
— mówiła. Podkreśliła, że po czterech latach, jakie minęły od tych słów, nic się nie zmieniło.
Nie krytykuję ludzi, ale mam prawo krytykować ich zachowania, nie dyskutuję na inwektywy, tylko na argumenty
— stwierdziła. Dodała, że problem polega na tym, że nie ma z kim na te argumenty dyskutować.
Mówiła, że konkurenci polityczni PiS, na spotkaniach z ludźmi „zamiast się promować, atakują bez przerwy Prawo i Sprawiedliwość”.
Ale to jest taki atak - powiedziałabym - bardzo ślepy, taka nienawiść wręcz fizyczna, którą próbują zaszczepić tym ludziom, którzy przychodzą właśnie na spotkania z tymi politykami
— powiedziała. W jej ocenie, kiedy zaszczepi się nienawiść, to ludzie nią ogarnięci nie są spokojni, ani szczęśliwi, nie pytają też o program wyborczy, którego PO - jak mówiła Witek - nie ma.
Polska w czołówce państw najszybciej rozwijających się
Witek mówiła, że obecnie żyjemy w trudnych czasach, pandemii, wojny, kryzysu gospodarczego, ale - jak podkreślała - rząd PiS robił wszystko, żeby pomóc obywatelom, przedsiębiorcom i samorządom. Oceniła, że ta pomoc udała się „znakomicie”, choć przyznała, że „nie udało się wszystkiego naprawić”.
Dziś, mimo tej wojny, mimo kryzysu gospodarczego Polska znajduje się w czołówce państw najszybciej rozwijających się i to nie tylko w Europie
— powiedziała i zwróciła uwagę, że także województwo podlaskie się rozwija i nie jest tzw. Polską B.
„Dla Putina rozbrojenie Polski to poezja”
Zwracając uwagę na miejsce, w którym się znajduje, mówiła, że to teren niedaleko granicy z Białorusią i zapewniła, że jest tu bezpiecznie. Witek przypomniała, że przed 2015 rokiem były likwidowane garnizony, jednostki wojskowe i posterunki policji, obowiązywała też doktryna, którą mówiła o obronie na linii Wisły. Podkreślała, że rząd PiS to zmienił.
To właśnie rząd Prawa i Sprawiedliwości to poczucie bezpieczeństwa, z którym się właściwie rodzimy, od dziecka każdy z nas szuka bezpieczeństwa, to jest podstawowa potrzeba, i to bezpieczeństwo stało się jednym z filarów naszego rządu
— podkreśliła marszałek.
Zaznaczyła, że od dawna prezes PiS Jarosław Kaczyński wskazywał na zagrożenie ze Wschodu. Zauważyła, że wcześniej Putin „trafił na taki rząd, PO-PSL, z którym można było się dogadywać”.
Dla Putina rozbrojenie Polski to poezja, nie ma żadnego wojska na granicy, nie ma żadnych umocnień, Wagnerowcy, którzy dzisiaj są na Białorusi, weszliby tutaj jak w masło i w kilka godzin dotarliby do Warszawy
— mówiła Witek.
Wskazała, że rząd PiS przyjął ustawę o obronie ojczyzny. Dzięki niej - jak mówiła - „dziś w NATO jesteśmy jednym z najsolidniejszych sojuszników”. Podkreśliła, że wzrasta wydatkowanie na obronność, kupowany jest nowoczesny sprzęt, budowana jest silna armia, przywracane są jednostki wojskowe. Zauważyła, że na polsko-białoruskiej granicy powstała zapora, która wspomaga Straż Graniczną.
Nieodpowiedzialna opozycja
Witek podkreśliła, że opozycja próbowała żartować z bezpieczeństwa.
Mówienie o tym, że PiS posługuje się Wagnerowcami albo, że trzeba zestrzelić śmigłowce białoruskie, które wtargnęły w polską przestrzeń powietrzną na krótki czas, to pokazuje jak nieodpowiedzialnymi ludźmi są ci politycy
— zaznaczyła. Dlatego - jak zauważyła - przy urnie wyborczej warto się zastanowić, komu warto zaufać.
Zrealizowane obietnice i nowy program
Marszałek Sejmu podczas spotkania wymieniała też wspólnie z mieszkańcami programy społeczne, jakie od początku wprowadził rząd PiS. Mówiła, że z jednej strony to programy skierowane do rodzin i dzieci jak 500 plus, wyprawka szkolna, ale też do seniorów jak przywrócenie wieku emerytalnego, wprowadzenie 13. i 14. emerytury, kluby seniora, dzięki którym emeryci mogą rozwijać swoje pasje, czy program lekowy. Zwróciła też uwagę na wprowadzone ułatwienia dla młodych ludzi, ale również np. na wsparcie sołtysów, czy o środkach przyznanych samorządom.
Zapowiedziała, że niebawem rząd PiS przedstawi nowy program. Poinformowała, że w programie obok propozycji, które już są realizowane, znajdą się nowe, które wynikają z rozmów z ludźmi podczas takich spotkań jak to sobotnie. Dodała, że nowy program przygotowany jest na kolejne 8 lat.
olnk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/657354-pytanie-o-program-spotkanie-z-witek-zaczelo-sie-od-zagadki
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.