Jeden jest podejrzany o pranie brudnych pieniędzy, drugi – o wyrządzenie straty w wysokości 160 mln zł spółce GetBack. Obaj mają opowiadać młodym ludziom w Olsztynie, „jak władza chce wpływać na biznes”. Poznajemy kolejnych gości, którzy pod koniec sierpnia będą występować na imprezie Rafała Trzaskowskiego Campus Polska Przyszłości.
Zestaw panelistów, którzy w tym roku pojawią się na imprezie wiceszefa Platformy Obywatelskiej robi się coraz bardziej egzotyczny. Na jednym ze spotkań wystąpią Piotr Osiecki i Maciej Witucki, bohaterowie poważnych afer gospodarczych. Towarzyszyć im będzie poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek.
3 sierpnia profil Campusu w mediach społecznościowych tak reklamował jeden z przygotowywanych paneli:
Przedsiębiorcy, dzięki swojej pracy nie polegają na partyjnych układach, co w oczach władzy jawi się jako szczególne zagrożenie. O tym jak wygląda moment, gdy państwo z hukiem wchodzi w nasze życie porozmawiamy podczas #Campus2023 z @mwitucki, Piotrem Osieckim i @K_Smiszek.
Kim są ludzie, z których Trzaskowski chce uczynić męczenników walki z opresyjnym państwem?
Piotr Osiecki to twórca i były prezes Altus TFI. Został zatrzymany i aresztowany na przełomie sierpnia i września 2018 roku w związku ze śledztwem dotyczącym tzw. afery GetBack.
Prokuratura zarzuca mu oraz byłemu członkowi zarządu Jakubowi R., że między październikiem 2016 r. a początkiem sierpnia 2017 r. wyrządzili spółce GetBack około 160 mln zł strat w związku ze sprzedażą GetBack spółki windykacyjnej EGB Investment za ponad 207 mln zł.
Według śledczych jej wartość nie przekraczała 47 mln zł, a mężczyźni, sprzedając ją GetBack, mieli świadomość faktycznej niższej wartości firmy i działali wspólnie z innymi osobami dla osiągnięcia korzyści majątkowych.
Osiecki w areszcie spędził 15 miesięcy. Opuścił go w kwietniu 2020 r. za poręczeniem majątkowym w wysokości 30 mln zł. Pierwotnie wobec biznesmena sąd zastosował poręczenie w kwocie 108 mln zł w formie weksli. Wtedy poręczycielem była mec. Katarzyna Szwarc, obrońca Osieckiego. Z kolei poręczenie społeczne za niego (w kwietniu 2019 r.) złożyło grono biznesmenów, m.in. Zbigniew Jakubas (mec. Szwarc zasiadała w spółkach powiązanych z Jakubasem, jest m.in. szefową rady nadzorczej należącego do niego Newagu).
Obrońcy Osieckiego podnosili, że był on bezprawnie przetrzymywany w areszcie – choć areszt utrzymywały różne składy sądów.
Aktualnie Osiecki ma formalnie status podejrzanego. Prokuratura Regionalna w Warszawie postawiła mu m.in. dwa poważne zarzuty. Jeden dotyczy wyrządzenia spółce Capitea (dawniej GetBack) szkody majątkowej w wielkich rozmiarach o wartości nie mniejszej niż 134 640 000 zł w związku z doprowadzeniem do sprzedaży Capitea (wtedy GetBack) przez fundusze inwestycyjne zamknięte zarządzane przez Altus TFI S.A. posiadanych przez nie akcji EGB Investments S.A. za kwotę 207 640 000 zł przy świadomości, że rzeczywista wartość EGB wynosiła nie więcej niż 73 000 000 zł, tj. przestępstwa z art. 21 par 2 kk w zw. z art. 296 par 1,2 i 3 kk w zw z art. 12 par. 1 kk. Drugi zarzut to wyrządzenie Idea Bankowi szkody majątkowej w wysokości nie mniejszej niż 7 112 500 zł, tj. przestępstwa określonego w art. 286 par. 1 kk w zw. z art. 294 par. 1 kk w związku z innymi przepisami karnymi.
Zarzuty te ostatecznie sformułowane zostały w postanowieniu z 23 sierpnia 2019 r. o uzupełnieniu postanowienia o przedstawieniu zarzutów Piotrowi Osieckiemu. Jednocześnie na poczet przyszłych świadczeń kompensacyjnych wobec wszystkich pokrzywdzonych (w tym ponad 500 obligatariuszy spółki GetBack) prokuratura zajęła 219 milionów złotych, w tym na majątku Piotr Osieckiego.
Ostatnio postać Osieckiego znów wypłynęła medialnie w związku ze złożeniem przez Ministerstwo Sprawiedliwości zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez syndyka Idea Banku Marcina Kubiczka, który – jak wynika m.in. z doniesień medialnych – współpracował z Piotrem Osieckiem w zakresie postępowań dotyczących tzw. afery GetBack.
Maciej Witucki to wciąż urzędujący prezydent Konfederacji Lewiatan, który 12 października 2022 r. został zatrzymany przez CBA, dzień później usłyszał zarzuty. Został oskarżony przez śledczych m.in. o pranie brudnych pieniędzy i działania na szkodę 22 tys. pracowników.
Witucki był jednym z bohaterów nagrań z restauracji Sowa i Przyjaciele, ujawnionych w 2018 roku przez portal tvp.info. Na jednym z nich (z 8 września 2013 r.) biznesmen rozmawia z senatorem Tomaszem Misiakiem, Jackiem Protasiewiczem (poseł PO) i Pawłem Grasiem (poseł PO i rzecznik rządu).
Witucki, który był wówczas członkiem rady nadzorczej LOT, opowiadał o… wyłudzeniach VAT.
Paweł Graś: No wiesz, wszystko… zawsze coś za coś jest. Alternatywa dla nękania i dla szukania za wszelką cenę, no to jest gdzieś podniesienie czegoś, tak? Podatku albo czegoś.
Maciej Witucki.: Te oszustwa VAT-owskie, to gdziekolwiek słyszę o temacie zorganizowanej przestępczości w Polsce, to już właściwie nie narkotyki.
Paweł Graś: Absolutnie nie opłaca się już produkcja narkotyków, tylko VAT.
Maciej Witucki.: Produkcja faktur jest lepsza.
Paweł Graś: To jest problem, bo to się wiesz, to jak stonka się przerzuca, wiesz z obszaru na obszar.
Tomasz M.: Tworzysz sieć stu spółek…
Paweł Graś: Jakich stu? Nie musisz stu tworzyć, no co ty! Problem jest tylko znalezienie… dzisiaj to jest złoto, jutro pręty stalowe, pojutrze wapno, potem olej rzepakowy, potem wiesz, k…a, każdy towar, absolutnie wszystko możesz…
Maciej Witucki urodził się 16 stycznia 1967 roku w Gorzyniu. W 1991 roku skończył studia na Politechnice Poznańskiej, po czym wyjechał na stypendium do Francji. Do Polski wrócił w 1998 roku. Pracował w banku Cetelem Polska i Lukas Banku, którego w 2005 roku został prezesem. Rok później objął stanowisko prezesa Telekomunikacji Polskiej i szefa Grupy TP (w jej skład wchodziły m.in. PTK Centertel, Emitel czy Wirtualna Polska).
W czasie jego prezesury TP SA została przekształcona w Orange Polska. Witucki pozostawał na stanowisku do września 2013 roku. Po odwołaniu z funkcji prezesa, został członkiem rady nadzorczej Orange.
Od maja 2013 r. do grudnia 2015 r. był członkiem rady nadzorczej PLL LOT. Następnie objął stanowisko prezesa zarządu w zajmującej się outsourcingiem firmie Work Service SA, założonej m.in. przez Tomasza Misiaka.
27 czerwca 2019 r. wybrano go na funkcję prezydenta Konfederacji Lewiatan, na której zastąpił Henrykę Bochniarz.
W 2010 został odznaczony przez prezydenta Bronisława Komorowskiego Krzyżem Zasługi, a w 2014 r. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. W 2012 roku otrzymał francuski Order Kawalera Legii Honorowej.
Wśród dotychczas ogłoszonych gości imprezy Rafała Trzaskowskiego znaleźli się m.in. była ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher i obecny szef amerykańskiej placówki Mark Brzezinski, znana z krytyki obecnej władzy uczestniczka Powstania Warszawskiego Wanda Traczyk-Stawska, reżyser Agnieszka Holland (jej film atakujący rząd za obronę granic pojawi się w kinach miesiąc po Campusie), marszałek Senatu Tomasz Grodzki (on prokuratorskich zarzutów – przyjmowania łapówek od pacjentów – nie usłyszał, bo Izba Wyższa parlamentu nie uchyliła mu immunitetu), była pierwsza dama Jolanta Kwaśniewska, redaktor naczelny „Gazety Wyborczej” Jarosław Kurski, b. Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar, aktorzy Maciej Stuhr i Borys Szyc, czy pisarka Olga Tokarczuk.
mp
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/657307-campus-autorytetow-goscie-z-prokuratorskimi-zarzutami