Goście programu „Salon Dziennikarski” rozmawiali na temat bezpieczeństwa, który jest bardzo mocno obecny w prekampanii. W czasie audycji padły mocne słowa o polityce rządu Tuska.

PiS nie ma dużego dużego wybory, jeżeli jest się walonym na odlew, to udawanie, że nic się nie stało, tworzy wrażenie kogoś takiego, kto daje się bić. Uważałbym ze zbyt ostrym językiem i z tą przestrzeni a bezpieczeństwa, ale oczywiście jeżeli mamy byłego szefa dyplomacji, który od niechcenia radzi, że jeżeli pojawi się białoruski helikopter na granicy, to by go zestrzelić po prostu. To rzeczywiście… zresztą notabene nikt z PO nie skomentował, ani nie odciął się od tej wypowiedzi

— powiedział Piotr Semka, dziennikarz tygodnika „Do Rzeczy”.

Nykiel: Opozycja na prowokacje Rosji odpowiada tak, jak chciałaby Moskwa

My doskonale wiemy, jaka jest linia opozycji, bo widzieliśmy kroki, jakie podejmowali wcześniej. (…) Nadal widać, że na prowokacje rosyjskie i białoruskie odpowiadają tak, jak chciałaby Moskwa. Mamy z tym do czynienia nie tylko w tej absurdalnej wypowiedzi Radosława Sikorskiego, ale w wielu innych sytuacjach wcześniej

— mówiła Marzena Nykiel, redaktor naczelna portalu wPolityce.pl.

Donald Tusk zabrał głos w Ustroniu w sprawie wojska i odpowiedział w sposób sobie właściwy, czyli kłamliwie. Powiedział, że to rząd PiS-u zwija armię, ten rząd nie jest w stanie zapewnić Polsce bezpieczeństwa (…). Zwrócę Państwa uwagę na wywiad gen Wrońskiego dla portalu wPolityce.pl, który mówi wiele rzeczy wprost takich demaskujących dla poprzedniego rządu. Otóż okazuje się, że już po Gruzji, po ataku na Ukrainie w 2014 roku z Brukseli przyjechali przedstawiciele rządu PO-PSL i okazało się, że tam zapadła jakaś decyzja o tym, że armię można jeszcze bardziej osłabiać. Te decyzje wywołały wielką konsternację w dowództwie polskiego wojska

— dodała.

CZYTAJ TAKŻE: NASZ WYWIAD. Gen. Wroński o zwijaniu wojska za PO: Wśród dowódców była konsternacja. To decyzje sterowane ze wschodu

Mec. Markiewicz: Za czasów Tuska trwała doktryna Stalina

Trwała jakaś doktryna Józefa Stalina, który mówił „Kurica nie ptica, Polsza nie zagranica”, to teren przyległy i nie ma tu co się buntować

— podkreślił mec. Marek Markiewicz.

Mec. Marek Markiewicz mówił o tym, na czym polega doktryna Tuska.

Ta doktryna jest taka – nie zadzieramy z Rosjanami, bo nie mamy żadnych szans (…). Nie będziemy zadzierać, bo Zachód za nami się wstawi i da nam hełmy, jak Niemcy Ukraińcom, a poza tym trzeba budować korzystne relacje i tyle, nic nam nie zagraża z tamtej strony

— powiedział.

Pawlicki: „Czuję się po prostu zdradzony”

W bardzo mocny sposób o działaniach za czasów rządów koalicji PO-PSL wypowiedział się Maciej Pawlicki, reżyser i publicysta.

Po decyzji, która zapadła w Brukseli, czyli po decyzji Berlina, my zwijaliśmy obronę Polski na rozkaz Berlina, na rozkaz dwóch mocarstw, które uważają, że Polska jest niepotrzebna. (…) Cieszę się, że te sprawy wychodzą na jaw w tej chwili, chodź martwię się, że tak późno

— mówił.

Jestem mieszkańcem prawej części Polski, po prawej części Wisły i czuję się po prostu zdradzony. To, że zwijano tam jednostki wojskowe i że doktryna polegała na tym, żeby nie bronić, poddać, to była doktryna kapitulacji, ale też bym użył tego mocnego słowa – przychodzi na myśl słowo „zdrada”

— podkreślił.

Zwierzchnik sił zbrojnych, czyli prezydent ówczesny, Donald Tusk, premier (…), także ministrowie, powinni być postawieni przed Trybunałem Stanu za zdradę. (…) Nie wiem, czy zostałaby udowodniona zdrada, ale uważam, że taki zarzut powinien zostać postawiony

— dodał.

tkwl/TVP Info

CZYTAJ TAKŻE:

— Budowa zapory elektronicznej na ukończeniu. Straż Graniczna ustawiła przedostatni kontener przy granicy z Rosją

— Wiceszef MSZ w CNN o zagrożeniach ze strony Białorusi. „Z pewnością będzie podejmować wiele prób infiltracji naszej granicy”