„Osoby będące w polityce muszą być uczciwie. To jest szczególnie ważne, ponieważ za naszą wschodnią granicą jest agresor, który czeka, aby pójść dalej. Musimy być czujni, ponieważ prowokacje były nawet w USA przed wyborami” - zaznaczyła była premier Beata Szydło podczas spotkania z mieszkańcami Dębna.
CZYTAJ WIĘCEJ: Premier Szydło z apelem do Tuska: Pan powinien brać odpowiedzialność za swoje słowa, tak samo jak ja muszę za nie brać
Putin jest graczem bezwzględnym i szuka momentu oraz osób, które pomogą mu podpalić świat
— powiedziała. Szydło dodała, że to za rządów Donalda Tuska zwijano jednostki organizacyjne Wojska Polskiego.
Proces wzmacniania armii jest możliwy tylko dlatego, że władzę sprawuje Prawo i Sprawiedliwości. Dzięki panu premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu została wprowadzona ustawa o obronie Ojczyzny. Naszym celem jest silne i świetnie wyszkolone Wojsko Polskie
— dodała.
„Doszło by do wybuchu III wojny światowej!”
Szydło odniosła się również do incydentu z białoruskimi śmigłowcami, które na krótką chwilę wleciały na terytorium Polski. Wspomniała również słowa Radosława Sikorskiego, który powiedział, że maszyny należało zestrzelić.
Radosław Sikorski powiedział, że należało białoruskie śmigłowce zestrzelić. I co wtedy by się stało? Doszło by do wybuchu III wojny światowej! Z tych słów cieszy się tylko jeden człowiek na Kremlu
— powiedziała.
kk/Twitter/PiS
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/657266-szydlo-o-slowach-sikorskiego-doszloby-do-wybuchu-wojny