„W sporze o bezpieczeństwo Donald Tusk nie wygra z PiS-em, bo ma tutaj bardzo duże obciążenia. Przewodniczący PO był rzeczywiście architektem „resetu” z Rosją, a likwidacja jednostek wojskowych była elementem tego procesu w wymiarze wojskowym i wiadomo, że była to polityka całkowicie błędna” - mówi portalowi wPolityce.pl prof. Mieczysław Ryba, politolog z KUL.
„Gaśnie efekt 4 czerwca”
Na Zjednoczoną Prawicę głos oddałoby 38 procent ankietowanych. Oznacza to wzrost o 1 punkt procentowy w porównaniu z poprzednią falą badań Social Changes dla wPolityce.pl, a aż w ciągu ostatnich tzech tygodni - o 4 punkty procentowe. Traci natomiast Koalicja Obywatelska, która może liczyć na wynik 28 proc. i odnotowuje spadek poparcia o 1 pp.
Czy można wiązać to z faktem, że politycy PiS ruszyli w teren i coraz ostrzej punktują Platformę Obywatelską i Donalda Tuska? Na to pytanie odpowiada w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Mieczysław Ryba.
Po pierwsze: gaśnie „efekt 4 czerwca”, ale po drugie: wydaje mi się, że najważniejszą przyczyną tych ruchów sondażowych jest zagrożenie ze wschodu. Polacy realnie czują się zagrożeni, a wagnerowcy znajdują się w prostej linii 100 km od Lublina i dosłownie kilka kilometrów od przygranicznych wiosek
— mówi politolog.
Jest to więc jak najbardziej realne zagrożenie, a nie jakieś kosmiczne opowieści o UFO. W tym względzie Platforma Obywatelska nie ma Polakom do zaproponowania nic poza krytyką PiS-u
— ocenia.
Przypomina się więc zachowanie polityków tej partii, w tym również jej lidera, Donalda Tuska, chociażby do funkcjonariuszy SG podczas kryzysu migracyjnego z 2021 r., ale też w ogóle w stosunku do kwestii rosyjskich, doskonale ukazanego w serialu dokumentalnym „Reset”
— dodaje nasz rozmówca.
Wszystko to składa się na niewiarygodny i zły wizerunek Platformy i samego Tuska, a także skutkuje naturalnym skupieniem się wyborców wokół władzy i jest to tendencja, którą da się zauważyć nie tylko w Polsce
— wskazuje prof. Ryba.
Tusk architektem „resetu”
Czy pokazywanie konkretów - jak np. dzisiejsze pytanie premiera Mateusza Morawieckiego i likwidację przez rząd Donalda Tuska jednostek wojskowych - również wpływa na wzrost poparcia dla PiS?
Pamiętajmy, że mowa o konkretnych ludziach i konkretnych społecznościach, gdzie stacjonowały te zlikwidowane za rządów PO-PSL jednostki wojskowe. Mieszkańcy czuli się wówczas bardziej bezpiecznie, po likwidacji jednostek mniej, i wiedzą, kto za to odpowiada
— mówi politolog.
W sporze o bezpieczeństwo Donald Tusk nie wygra z PiS-em, bo ma tutaj bardzo duże obciążenia. Przewodniczący PO był rzeczywiście architektem „resetu” z Rosją, a likwidacja jednostek wojskowych była elementem tego procesu w wymiarze wojskowym i wiadomo, że była to polityka całkowicie błędna
— dodaje.
„Kiedy przychodzi realne niebezpieczeństwo, ludzie nie myślą ideologiami”
Bez wątpienia możemy spodziewać się ostrej kampanii. Czy PiS pójdzie za ciosem i będzie dalej grać ofensywnie i punktować błędy rządu Tuska? W jaki sposób PO będzie próbowała odpowiedzieć?
Zapewne będą mówić, że Polska pod rządami PiS nie potrafi obronić granicy, bo ktoś tam ją przekroczył w jednym miejscu. PiS będzie natomiast dalej punktował i pokazywał błędy polityki PO w czasie, gdy sprawowała władzę
— mówi Mieczysław Ryba.
Inflacja spada, nie ma wysokiego bezrobocia, wyniki gospodarcze są obiecujące, mimo iż trwa kryzys, więc o wyniku wyborów rozstrzygać będą inne rzeczy. Tusk próbuje uruchomić emocje, sięga więc po marsz aborcyjny w październiku czy podobne pomysły, mniej czy bardziej szaleńcze
— dodaje.
Kiedy przychodzi realne niebezpieczeństwo, to ludzie nie myślą ideologiami. I rodzi się pytanie: kto nam da to minimum bezpieczeństwa tak bardzo potrzebnego, by normalnie żyć, pracować, chodzić do szkoły i tak dalej. I wydaje się, że PiS ma tu do zaoferowania o wiele więcej niż Platforma
— podsumowuje rozmówca wPolityce.pl.
CZYTAJ TAKŻE: Wagnerowcy, śmigłowce i histeria opozycji. Szydło: Totalni dążą do wprowadzenia w Polsce chaosu. To gra na rzecz wrogów Polski
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/657253-prof-ryba-tusk-nie-wygra-z-pis-sporu-o-bezpieczenstwo