O przyznaniu pieniędzy na badania decydują u nas naukowcy, polscy i zagraniczni eksperci. Oceniając wniosek, biorą pod uwagę wartość pomysłu badawczego oraz dorobek naukowy potencjalnej laureatki czy laureata konkursu - poinformowało PAP Narodowe Centrum Nauki (NCN) w odpowiedzi na doniesienia medialne dot. finansowania przez Centrum badań sadomasochizmu i BDSM.

Podkreślono, że NCN nie wpływa w żaden sposób na tematykę badań zgłaszanych do Centrum - ta zależy tylko od osób, które starają się o grant, ani nie ingeruje w listy osób zakwalifikowanych do finansowania przez grono ekspertów.

W taki sam sposób działają agencje finansujące badania podstawowe w innych krajach

— dodano.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Grant na badanie sadomasochizmu i BDSM?! To prawie 750 tys. zł. Minister Czarnek wystosował pismo ze sprzeciwem, padła ważna zapowiedź

Reakcja Czarnka

Na Twitterze minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek zapowiedział projekt reformujący system grantowy w odpowiedzi na doniesienia m.in. telewizji internetowej „Media Narodowe”, która poinformowała, że NCN ma rozdysponować pieniądze na finansowanie badania pt. Trans kobiecość i sadomasochizm/BDSM. Związki i napięcia w polu produkcji płci.

Wystosowałem do władz NCN - dziś ode mnie niezależnych i całkowicie autonomicznie rozstrzygających konkursy na granty, także ze środków UE - oficjalne i stanowcze pismo z moim sprzeciwem wobec tak absurdalnych rozstrzygnięć. Gotowy projekt całkowicie reformujący system grantowy będzie przedmiotem prac rządu, jak ufam, jeszcze tej jesieni — napisał minister.

Jak wskazało NCN, celem konkursu SONATINA, w ramach którego ma być finansowane badanie, jest wsparcie kariery młodych badaczy. W konkursie do NCN zostało złożonych 185 wniosków, a w wyniku przeprowadzenia dwuetapowej procedury oceny, eksperci zakwalifikowali do finansowania 38 projektów. 11 grantów zostanie zrealizowanych w grupie nauk humanistycznych, społecznych i o sztuce, 9 w obszarze nauk o życiu oraz 18 w obszarze nauk ścisłych i technicznych.

Wymiana z Zandbergiem

Minister edukacji narodowej i nauki odniósł się również do krytycznej opinii posła Lewicy Adriana Zandberga. Lewicowy polityk zarzucił rządowi PiS niedostateczne finansowanie badań naukowych i brak kompetencji.

Drogi Panie. Gdyby Pan chociaż zajrzał do ustaw budżetowych, albo umiał liczyć, czy znał podstawy nauki w najściślejszym tego słowa znaczeniu, to by Pan wiedział, że to my radykalnie zwiększamy środki budżetu państwa na naukę i szkolnictwo wyższe z poziomu 17,1 mld zł w 2015 r. do aż 25,5 mld zł w 2023 r. To jest wzrost o 50%❗️i to pomimo kryzysu pandemicznego i wojny. I będziemy zwiększać dalej, o kolejne miliardy już w przyszłym roku. Ale na naukę, a nie na lewackie odloty

— napisał na Twitterze Przemysław Czarnek.

CZYTAJ TEŻ:

— Gorąca dyskusja nad projektem „Chrońmy dzieci”! Opozycja krzyczała o „lex Czarnek 3.0”. Szef MEiN: Rodzice chcą zakazu deprawacji

— Czarnek: Właściwa edukacja domowa występuje zwłaszcza w centrach wielkich miast, gdzie prezydenci serwowali w szkołach świństwa

pn/PAP/Twitter