Oczekujemy, że wszystkie państwa będą respektować suwerenną przestrzeń powietrzną innych krajów - oświadczył w środę rzecznik Departamentu Stanu USA Matthew Miller, komentując sprawę pojawienia się białoruskich śmigłowców nad terytorium Polski. Jak dodał, USA są w stałym kontakcie z sojusznikami z NATO.
Widzieliśmy, że polskie władze opublikowały oświadczenie w tej sprawie. Oczekujemy od wszystkich państw, by respektowały suwerenną przestrzeń powietrzną innych krajów. I będziemy nadal poważnie podchodzić do bezpieczeństwa NATO
— powiedział Miller podczas briefingu prasowego, odnosząc się do naruszenia granicy przez białoruskie śmigłowce.
Pytany przez PAP o to, czy doszło do rozmów między władzami Polski i Stanów Zjednoczonych na temat incydentu, rzecznik oznajmił, że „USA są w stałej komunikacji” z sojusznikami, lecz nie wskazał na żadne konkretne rozmowy dotyczące działań Białorusi.
„Nikt nie chce, by to wszystko wymknęło się spod kontroli”
Podkreślił jednak, że USA „stale monitorują” działania białoruskiego reżimu wobec Polski i sąsiadów. Dodał jednak, że nie ma nic do ogłoszenia, jeśli chodzi o konkretne działania w odpowiedzi na obecny incydent.
Przedstawiciel administracji USA powiedział wcześniej PAP, że choć Ameryka poważnie traktuje incydent, nie należy też wyolbrzymiać jego znaczenia.
To na pewno poważna sytuacja, ale nikt w NATO nie mówi ani o Artykule IV, ani artykule V. Nikt nie chce, by to wszystko wymknęło się spod kontroli
— powiedział urzędnik.
tkwl/PAP
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/657001-usa-zabieraja-glos-ws-bialoruskich-smiglowcow-nad-polska