„W jednym tweecie pan Donald Tusk straszy Polaków i swoich przeciwników politycznych” – powiedział prof. Piotr Gliński, odnosząc się do skandalicznego wpisu lidera PO, który przekonywał, że PiS może korzystać z faktu, że na Białorusi pojawiły się oddziały Grupy Wagnera.
Szef resortu kultury mówił o zagrożeniu, jakim dla Polski i Europy jest Rosja.
Każdy mieszkaniec Europy może mieć pewne obawy w związku z tym, co się dzieje w Rosji. Wojna, sytuacja wewnętrzna, ten rajd najemników Wagnera, który zdestabilizował olbrzymie mocarstwo
– powiedział.
Każdy z nas powinien podchodzić do tego racjonalnie. Mieć świadomość, że takie wydarzenia i tacy uczestnicy życia politycznego na świecie są bardzo niebezpieczni.(…) My nie ogłaszamy całemu światu, że grozi nam ileś tysięcy najemników, tylko jesteśmy świadomi współczesnego zagrożenia, które polega na wojnach hybrydowych. Naszym obowiązek jest ostrzegać i przygotowywać się na wszelkie zagrożenia
– mówił.
Przekonywał też, że Rosja karmi się agresją i należy wspierać polskich funkcjonariuszy, którzy chronią nas we współczesnym świecie.
Naszym zadaniem jest mobilizować ludzi do odpowiedzialnej postawy, do wspierania polskiego państwa, polskich funkcjonariuszy, żebyśmy wszyscy byli gotowi na zagrożenia we współczesnym świecie. Mamy dostatecznie dużo dowodów, jak Federacja Rosyjska działa na zewnątrz, to jest kraj imperialny, który karmi się agresją
– stwierdził.
Wpis Tuska
Następnie prof. Gliński odniósł się do skandalicznego wpisu Donalda Tuska. Zdaniem szefa resortu kultury, lider PO gra na skrajnych emocjach.
W jednym tweecie pan Donald Tusk straszy Polaków i swoich przeciwników politycznych. Gra na skrajnych emocjach, buja tą łódką od lat, przebija dno w tej łódce
– powiedział.
Tusk wrócił do Polski, aby ją podpalać, żeby dzielić, atakować. Żeby używać słów takich jak „seryjni mordercy kobiet”. By porównywać naszych liderów do najczarniejszych postaci z historii
– dodał.
Minister kultury pytany o obchody 79. rocznicy Powstania Warszawskiego powiedział, że jest to dla Polaków „święta rocznica”.
Wydarzenie, które dla Polski, dla naszej tożsamości, dla siły naszej wspólnoty jest absolutnie zasadnicze. To dzięki prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu mamy muzeum, które jest poświęcone powstaniu i mamy opowieść, która trzyma nas razem. Mam nadzieję, że bardziej łączy niż dzieli
— powiedział.
By też pytany, czy przypominanie o zniszczeniach, jakie Niemcy dokonali w Polsce podczas II wojny światowej przynosi efekt.
Jest na pewno konieczne i w długiej perspektywie czasu na pewno będzie przynosiło efekt (…) Ostatnio starsze niemieckie małżeństwo zgłosiło się do nas z pewnym dziełem sztuki, które zostało skradzione przez ich przodków, z deklaracją, że chcą zrzucić z siebie ciężar ich grzechu. Kropla drąży nawet taki twardy kamień niemiecki. Bo faktycznie postawa rządu niemieckiego jest arogancka
— mówił Gliński.
Wyraził nadzieję, że wrażliwość ze strony Berlina będzie się zwiększała.
Argumenty i racje są po naszej stronie. Niemcy zniszczyli Polskę. Zrobili to celowo. Nawet po powstaniu niszczyli Warszawę. Robili to celowo, żeby zniszczyć Polskę, żeby zniszczyć naszą tożsamość, żeby zniszczyć polskie elity. To była straszliwa zbrodnia (…) Sprawiedliwość dziejowa każe nie tylko się pokajać, bo oni często przepraszają, ale także coś zrobić. Słowa nie wystarczają, jeżeli za tym nie idą czyny. Bo jeżeli tak jest to jest obłuda i hipokryzja
— podkreślił minister.
mly/polsatnews.pl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/656722-prof-glinski-tusk-wrocil-do-polski-by-ja-podpalac
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.