Tusk bajdurzy ws. głosowania? Fogiel: Nie ma tematu przekładania terminu wyborów - co roku jest ta sama procedura konstytucyjna

„Wszystkie działania, które realizuje partia Prawo i Sprawiedliwość, są finansowane ze środków Prawa i Sprawiedliwości. Co do złotówki. To jest wszystko przejrzyste” - mówił na antenie RMF FM Radosław Fogiel, poseł PiS.

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel odniósł się do spekulacji Donalda Tuska, który publicznie poinformował, że prezydent Duda nosi się z zamiarem przesunięcia terminu wyborów parlamentarnych. Zdaniem lidera Platformy Obywatelskiej taki scenariusz jest pokłosiem ogłoszenia przez niego samego marszu opozycji 1 października.

Nie ma takiego tematu poza tym, że nasi konkurenci próbują go ‘wyspinować’ (…). Co cztery lata jest ta sama procedura: za prezydenta Dudy, za prezydenta Komorowskiego, Kaczyńskiego, Kwaśniewskiego, za którego ta konstytucja weszła

— skomentował rewelacje Donalda Tuska Radosław Fogiel.

Polityk PiS zaprzeczył też sugestiom wicemarszałka Sejmu z PSL Piotra Zgorzelskiego, który z kolei niedawno przekonywał w RMF FM, że obóz rządzący znajduje się w konflikcie z prezydentem Dudą i jego środowiskiem.

Co ma termin wyborów do relacji? Nawet jak szorstka przyjaźń między Leszkiem Millerem a Aleksandrem Kwaśniewskim była wiedzą publiczną, to w żaden sposób nie miało to wpływu na termin wyborów. To wszystko jest określone w konstytucji. Robienie z tego tematu, próba przedstawienia tego Polakom jakby był jakiś temat, drugie dno… Pan prezydent ma czas w konstytucji określony do kiedy może wyznaczyć wybory

— zaznaczył.

Radosław Fogiel stwierdził, że narracja opozycji w kwestii bezpieczeństwa narodowego i zagrożenia, wynikającego z obecności Grupy Wagnera na Białorusi, jest niewiarygodna.

Opozycja i cześć mediów próbuje użyć jednego z najbardziej podstawowych chwytów erystycznych, to znaczy sprowadzić rzecz do absurdu. I następnie walczyć z wykreowanym w ten sposób ‘chochołem’. Nikt nie twierdzi, że wagnerowcy marszowym krokiem przekroczą polską granicę i zaatakują. Ale jest wojna hybrydowa, są możliwości prowokacji. A co powie opozycja, jeśli kilku wagnerowców przedostanie się przez granicę i dokona aktu sabotażu albo prowokacyjnie ostrzela patrol białoruskiej straży granicznej?

— pytał.

Pikniki 800 plus

Poseł PiS zauważył na antenie radia RMF FM, że odbywające się w całym kraju pikniki 800 plus to element kampanii informacyjnej resortu polityki społecznej, a wszelkie zarzuty o intencjonalne ich wykorzystywanie w kampanii wyborczej są bezzasadne.

To nie jest impreza wyborcza, bo realizuje ją resort rodziny, pracy i polityki społecznej. Jest to element kampanii informacyjnej - takiej, jakich było wiele. Już kiedy pani premier Beata Szydło wprowadzała program 500 plus takie same kampanie informacyjne były

— odpowiedział Radosław Fogiel.

Przewodniczący sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych stwierdził w rozmowie z RMF FM, że jeśli na działania informacyjne dotyczące polityki społecznej zostało wykorzystane z budżetu państwa 10 mln zł - jak twierdzi portal Oko.press - to najwidoczniej finansowe wsparcie dla resortu Marleny Maląg było nieodzowne.

Jeżeli taka była potrzeba, żeby zasilić ministerstwo w tej kwestii, to tak

— skwitował Fogiel.

Wszystkie działania, które realizuje partia Prawo i Sprawiedliwość, są finansowane ze środków Prawa i Sprawiedliwości. Co do złotówki. To jest wszystko przejrzyste

— dodał.

Debata przedwyborcza

Im bliżej wyborów parlamentarnych w Polsce, tym częściej pojawiają się pytania o potencjalną debatę liderów partyjnych. Radosław Fogiel zaznaczył jednak, że nie wie nic o tym, aby sztab Prawa i Sprawiedliwości planował spotkanie Jarosława Kaczyńskiego i Donalda Tuska.

Skupiamy się na rozmowach z Polakami w całym kraju. We wrześniu chcemy przedstawić program wyborczy, który też będzie efektem trwających - długo już, bo od wiosny - rozmów, bo zawsze się konsultujemy z Polakami i to jest nasz najważniejszy interlokutor

— przekonywał.

Fogiel zwrócił uwagę, że dopóki Donald Tusk nie przeprosi za swoją prorosyjską politykę i nie przestanie dzielić polskiego społeczeństwa, prezes PiS nie stanie z nim do debaty.

komisja ds. wpływów

Polityk PiS odpowiedział też na pytania dotyczące powołania przez Sejm komisji ds. zbadania rosyjskich wpływów w Polsce. Wyznał, że bardzo prawdopodobne jest przegłosowanie sprawy komisji w połowie sierpnia.

Przewidywane jest w sierpniu jeszcze posiedzenie Sejmu. Niewykluczone, że już wtedy. Ale w sposób wiążący jeszcze tego nie powiem. Są pewne przymiarki, ale to za wcześnie, żeby zdradzać, zanim oficjalnie ta procedura nie zostanie ujawniona

— podsumował Radosław Fogiel w „Porannej rozmowie” RMF FM.

CZYTAJ TEŻ:

— Czy kampanią pozytywną, skupioną na obietnicach bądź rzeczywistych sukcesach rządu, można wygrać w Polsce wybory?

— Prezes PiS o rządach PO-PSL: To była polityka liberalna, zakładająca, że kto umie dać radę, to jego, a jak ktoś nie umie, to niech i z głodu umiera

pn/rmf24.pl