Rozmowy w sprawie rozporządzenia kryzysowego w ramach planowanej reformy azylowej UE zakończyły się na razie fiaskiem m.in. z powodu obaw rządu Niemiec - pisze agencja dpa.
Stali przedstawiciele krajów UE nie byli w stanie w środę w Brukseli uzgodnić wspólnego stanowiska na negocjacje z Parlamentem Europejskim. Hiszpańska prezydencja chciała osiągnąć porozumienie do końca lipca, teraz proces ten przeciągnie się o kilka miesięcy.
Według dyplomatów, Niemcy, Holandia i Słowacja wstrzymały się od głosu. Polska, Węgry, Czechy i Austria głosowały przeciwko
— pisze dpa.
Rząd federalny obawia się, że standardy dla osób ubiegających się o ochronę zostaną zbytnio obniżone. Propozycja nowego rozporządzenia kryzysowego przewiduje wydłużenie terminów rejestracji wniosków o azyl na granicach zewnętrznych, a także możliwość obniżenia standardów zakwaterowania i opieki
— czytamy w artykule niemieckiej agencji prasowej.
Rada UE przewiduje również możliwość nałożenia na osoby ubiegające się o ochronę w sytuacjach kryzysowych obowiązku przebywania w ośrodkach przyjmujących położonych w pobliżu granicy przez okres dłuższy niż 12 tygodni.
Na początku czerwca unijni ministrowie spraw wewnętrznych zdecydowaną większością głosów opowiedzieli się za kompleksowymi planami reform - przypomina dpa.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/656284-co-dalej-z-reforma-azylowa-ue
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.