Marcin Kierwiński, sekretarz generalny PO, na antenie TOK FM w oburzający sposób wypowiadał się o prezesie PiS Jarosławie Kaczyńskim. W pewnym momencie jego wywodu nie wytrzymała już prowadząca i postanowiła przerwać wypowiedź polityka PO.

Marcin Kierwiński komentował wypowiedź prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, w którym - o zgrozo! - użył słowa „ryży”.

CZYTAJ TAKŻE: Co za puenta! Jarosław Kaczyński przestrzega: „Pamiętajcie o tym ryżym, bo to jest dzisiaj największe zagrożenie dla Polski”

Pierwszy aspekt to jest panika i historia w obozie PiS-u – to jest i Kaczyński wypowiadający tego typu zdania, ale to jest i Ozdoba latający od konferencji do konferencji, przerywający, gotujący się wewnętrznie. Tym raczej powinni się zajmować inni specjaliści niż politycy, raczej lekarze, skoro ta historia…

— coraz ostrzej wypowiadał się Kierwiński.

No już nie brnijmy

— przerwała tę wypowiedź prowadząca rozmowę red. Karolina Lewicka.

„To się nie może udać PiS-owi”

Druga kwestia jest znacznie poważniejsza - Kaczyński wprowadził do polskiego życia publicznego nienawiść. To jest człowiek, który jest złożony z nienawiści i jest nią cały czas karmiony przez swoje otoczenie. Zatem ja raczej wystąpienie pana posła Kaczyńskiego odbieram jako próbę budowania na skrajnej nienawiści, takich skrajnych emocjach swojej kampanii wyborczej. To się nie może udać PiS-owi. Polacy w 1989 roku pogonili komunistów i pogonią także PiS

— mówił sekretarz generalny PO.

Kierwiński wciąż opowiadał o nienawiści szerzonej rzekomo przez prezesa PiS. Czy zapomniał o niedawnych skandalicznych wypowiedziach szefa PO, chociażby gdy mówił o tym, że Jarosław Kaczyński ma „gacie pełne referendum”.

Jestem przekonany, że Polacy odrzucą taką politykę totalnego szerzenia chamstwa i nienawiści. Poseł Kaczyński pokazał, że niczym nie różni się od pisowskich trolli w internecie. Przecież to jest dokładnie ten sam język. Przez wiele lat stylizował się na takiego starszego, dobrotliwego pana z Żoliborza, inteligenta warszawskiego. Właśnie widzimy, ile z tego zostało - został hejter z Twittera, opłacany przez PiS

— powiedział Kierwiński.

To ciekawe, że politycy PO nie krytykują wulgarnych występów zwolenników aborcji, z agresywnego języka nie rezygnuje też przewodniczący Donald Tusk. Nagle problemem okazuje się jednak to, że prezes PiS użył słowa „ryży”.

tkwl/TOK FM

CZYTAJ TAKŻE:

— Tusk nie ujawnia swojego majątku. Kierwiński zaskoczony pytaniem dziennikarza: „Ale co ma do tego moralność?”

— Knajacki język posła PO! Nitras w TVN24: Ozdoba i Kaleta naprawdę lubią taplać się w szambie i każdego dnia to robią