„Stacja TVN często mówi, że oni przecież nic złego nie robią – oni często pomijają tematy, celowo to robią. Jak pomijają tematy, to obywatele o nich nie wiedzą. Starają się temat prorosyjskiej polityki Donalda Tuska pominąć” - powiedział w programie „Gość Wiadomości” (TVP Info) Piotr Müller, rzecznik rządu.
Powiem więcej – Konfederacja i PO mogą się dogadać w dwóch sprawach. Pierwsza to skrajnie liberalna polityka, zostawienie obywateli samych sobie w kryzysie. Druga rzecz, w której by się dogadał Donald Tusk i Grzegorz Braun, to polityka prorosyjska. Donalda Tusk tę politykę prowadził, a Grzegorz Braun chciałby ją prowadzić
— dodał.
Rzecznik rządu odniósł się też do sprawy pani Joanny, którą bardzo eksponuje stacja TVN, a która to sprawa okazała się wyglądać zupełnie inaczej niż pierwotnie prezentowała ją stacja.
Już mieliśmy jedną taką sytuację wcześniej. Stacja TVN prawie przez tydzień mówiła o ofierze gwałtu, która miała 14-lat i która rzekomo nie mogła dokonać aborcji. Okazało się później, że nie było takiej osoby, ta pani miała 20-parę lat i że zgodnie z przepisami doszło do aborcji. Później nikt za to nie przeprosił. To nie jest nic nowego, że TVN w taki sposób postępuje. Powiem więcej, będzie robił to jeszcze częściej, bo wybory się zbliżają a swoją rolę w sztabie PO muszą odegrać
— mówił.
Müller: Tusk boi się referendum ws. migracji
Müller odpowiedział na pytanie, kto się boi planowanego referendum ws. migracji.
Przede wszystkim Donald Tusk, dlatego że się boi, że będzie miał związane ręce w tej sprawie. Wtedy nie będzie mógł zgodzić się na politykę przymusowej relokacji
— zaznaczył.
Rzecznik rządu wypowiadał się na temat nielegalnych składowisk niemieckich śmieci w Polsce.
Niestety przez wiele lat w Polsce nie obowiązywały bardzo restrykcyjne przepisy dot. monitorowania tego, co wjeżdża na teren Polski i te zaniedbania były wykorzystywane przez niektóre firmy, które w taki sposób na terenie Polski przywoziły nielegalne odpady
— powiedział.
Na szczęście można w tej sytuacji wykorzystać przepisy, które dają odpowiedzialność rządu w tym obszarze. W tym wypadku niemieckie firmy uciekły od odpowiedzialność, landy również, zatem Polska w tej chwili korzysta z tej furtki i chce, by za te niemieckie śmieci zapłacił po prostu rząd federalny
— dodał.
Rzecznik rządu tłumaczył, że na ogół to samorządy wydawały pozytywne decyzje ws. składowisk odpadów.
W większości przypadków decyzje wydają samorządy, w wielu przypadkach związane z PO, która dzisiaj próbuje ten temat pożarów (…) politycznie wykorzystać zapominając o tym, kto wydawał te decyzje i druga rzecz, zapominając o tym, że sami nie zaostrzali przepisów, zresztą podobnie jak z mafiami vatowskimi, też przymykali oczy na działanie mafii śmieciowych
— mówił.
tkwl/TVP Info
CZYTAJ TAKŻE: Kulisy budowy paktu senackiego. „Super Express”: „PO zdominowała pozostałych partnerów”. Hołownia i Kosiniak-Kamysz w tyle
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/656130-rzecznik-rzadu-tusk-dogadalby-sie-z-braunem-ws-rosji
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.