„Nawet czasami puszczają nerwy, jak się widzi tak niesłychane sprawy jak śmierci tych kobiet, jak sprawa pani Joanny” – mówił Rafał Trzaskowski na antenie Polsat News, próbując bronić Donalda Tuska.
Trzaskowski został zapytany o słowa lidera PO, który 16 czerwca w Poznaniu mówił, że obecna władza to „seryjni zabójcy kobiet”.
Donald Tusk jest w ogniu walki, prowadzi kampanię od rana do wieczora. Jest cały czas atakowany od rana do nocy, przez wszystkie instrumenty państwa, ogromną machinę propagandową. I tak, jak na ten atak, zachowuje naprawdę najczęściej stoicki spokój. Natomiast nawet czasami puszczają nerwy, jak się widzi tak niesłychane sprawy jak śmierci tych kobiet, jak sprawa pani Joanny
– tłumaczył Trzaskowski.
Te słowa były wypowiedziane w wielkich emocjach. Trudno nie mieć emocji, jak obserwujemy to, co się dzieje, jeśli chodzi o średniowieczne prawo antyaborcyjne i jego konsekwencje. (…) Trzeba rozgraniczyć to, co jest mówione w emocjach, gdy mamy do czynienia z sytuacjami skrajnymi, od inwektyw rzucanych w kampanii
– dodał.
Toksyczne odpady w Warszawie
Prezydent Warszawy atakował też rząd ws. Pożaru wysypiska w Zielonej Górze. Pytany o sytuację w stolicy, stwierdził:
Mamy w Warszawie jeden przypadek składowania substancji, które są podejrzane. Wydałem decyzję, żeby je usunąć. To niestety potrwa. Takie sytuacje się zdarzają, ta jest na Targówku
– mówił.
My nie mamy instrumentów, by sprawdzić toksyczność, czy sposób utylizacji takich odpadów. Możemy jedynie wydać pieniądze, by to zrobić
– dodał.
Jak widać, politycy Platformy Obywatelskiej są w stanie bronić nawet najbardziej haniebnych słów. Szczególnie, gdy wypowiada je lider partii.
mly/polsatnews.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/655860-trzaskowski-broni-tuska-powiedzial-to-w-wielkich-emocjach