„Prosto w oczy trzeba mówić Donaldowi Tuskowi kim jest, skąd pochodzi, jakie ma cele do zrealizowania” – mówił Marek Jakubiak, sekretarz generalny Kukiz’15, na antenie wPolsce.pl.
Na początku rozmowy Marek Jakubiak odniósł się do zachowania Donalda Tuska ws. pożaru w Zielonej Górze.
Żadnej wartości merytorycznej, żadnej powagi, po prostu podwórkowy smark obrabia cztery litery koledze. Jestem już zażenowany poziomem polityki Tuska. Wiem, że on przyjechał Polskę podpalić, ale nawet tego nie potrafi, mając wszystkie narzędzia w ręku
– powiedział.
Prosto w oczy trzeba mówić Donaldowi Tuskowi kim jest, skąd pochodzi, jakie ma cele do zrealizowania, dlaczego Europa, w postaci Europejskiej Partii Ludowej, wysłała go tutaj. Identycznie postąpiono z Timmermansem w tej chwili. Odwołano go z komisarskiego etatu i wysłano do Holandii żeby zdobył rząd po Marku Rutte. Unia Europejska się broni, bardzo się broni. Co z tego wyjdzie? Zobaczymy. Natomiast w Polsce Tusk przegra
– dodał.
Pytany o to, czy Donalda Tusk chce wygrać wybory na emocjach społecznych, Jakubiak odpowiada:
Od samego początku to jest ta zasada. Stosowana w Niemczech, Wielkiej Brytanii nawet. On jest przygotowany merytorycznie, żeby grając na emocjach wygrać wybory. Natomiast nie wygra wyborów dlatego, że Polacy to jest taki dziwny naród, który jest mądry. Dziwny dlatego, że mądry, bo mam wrażenie, że w Europie mamy do czynienia z jakimiś lemingami, którzy nie mają pojęcia, co się naokoło nich dzieje. Im wszystko pasuje, aby tylko pierwszego pieniądze wpłynęły na konto. To takie społeczeństwa ubezwłasnowolnione, intelektualnie płaskie.
Transfer Siarkowskiej
Następnie Marek Jakubiak komentował sprawę przejścia Anny Marii Siarkowskiej do Konfederacji.
Już nawet nie wiem, gdzie Ania nie była. Jej chyba jeszcze w Platformie nie było. Prawda jest taka, że Winnicki ją do Kukiz’15 wsadził, ona weszła, niestety nie znajdowała wspólnego języka, dlatego, że była taka ortodoksyjna w swoich poglądach. Przecież polityka nie polega na tym, że wszystko jest czarne i wszystko jest białe, tylko najczęściej wybiera się kolory szare. Ania się tutaj nie nadawała absolutnie do niczego. (…) Zdaje się, że był kłopot z umieszczeniem jej na listach do parlamentu, to nie ma nic wspólnego z ideologią żadną, tylko po prostu zwyczajnie miała nie być na listach biorących do parlamentu, więc ona po prostu w formie buntu poszła do Konfederacji. Za tym nie idzie żadna ideologia, jak ona mówi, tylko po prostu interesy polityczne.
Sam Jakubiak zapowiada start w wyborach. Pytany o to, z której listy wystartuje, odpowiada:
Na pewno nie z Konfederacji. Myślę, że będę startował z list Zjednoczonej Prawicy. Z którego miasta i miejsca to zobaczymy.
mw/mly/wPolsce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/655810-jakubiak-jestem-zazenowany-poziomem-polityki-tuska