Temat zapowiadanego marszu Donalda Tuska i próby wykorzystania historii pani Joanny przez opozycję podgrzał temperaturę dyskusji w studiu TVP Info! „Wróg jest zidentyfikowany, dzisiaj to jest PiS” - powiedziała w przypływie szczerości Karolina Pawliczak, do niedawna posłanka Lewicy. „Od lidera formacji politycznej wymaga się tego, że przedstawi program wyborczy, a on tylko maszeruje, manifestuje, krzyki, antyPiS” - skwitował wiceminister Adam Andruszkiewcz (PiS).
Politycy goszczący w programie „Woronicza 17” na antenie TVP Info rozmawiali o sprawie pani Joanny i politycznego wykorzystania tej historii przez opozycję. Jednym z wątków gorącej dyskusji była ocena marszu Donalda Tuska, zapowiadanego na końcówkę kampanii wyborczej.
Doradca prezydenta: Tusk chce zaszachować resztę opozycji
To próba zaszachowania opozycji i innych komitetów wyborczych do tego, żeby opowiedziały się już teraz, czy pójdą na ten marsz z „liderem opozycji”
— ocenił działania Donalda Tuska doradca prezydenta RP Łukasz Rzepecki.
Opozycja instrumentalnie stara się wykorzystać właśnie takie sytuacje do tego, żeby podgrzewać atmosferę w Polsce, żeby mówić, że to oni są za kobietami
— dodał.
Jak podkreślił przedstawiciel KPRP, „marsze w Polsce pokazują, że demokracja ma się dobrze”.
W tej sprawie przewodniczący Tusk, w mojej opinii, robi duży polityczny błąd, wykorzystując tragedię tej pani, ale także myślę, że inne panie patrzą na tę sytuację z rozgoryczeniem
— skwitował Rzepecki.
Andruszkiewicz: Tusk stał się aktywistą i trollem
Aktywność polityczną przewodniczącego PO wypunktował także wiceminister cyfryzacji Adam Andruszkiewicz.
Każdy ma prawo w Polsce maszerować, to wolny kraj, natomiast wydaje mi się, że od lidera formacji politycznej wymaga się tego, że przedstawi program wyborczy, a on tylko maszeruje, manifestuje, krzyki, antyPiS. Donald Tusk stał się aktywistą i trollem internetowym, a nie jest żadnym liderem politycznym
— powiedział polityk PiS.
Lewica weźmie udział w marszu?
Czy Lewica dołączy do Tuska 1 października?
4 czerwca lewica uczestniczyła a marszu opozycji. Nic takiego się nie stało w ciągu 1,5 miesiąca, żeby nie uczestniczyć w następnych. Co do zasady (…), są pewne obwarowania dot. wyborów i je trzeba spełnić, żeby PKW nie miała potem pretensji
— odpowiedział przedstawiciel tego klubu Marcin Kulasek.
Co do zasady cała opozycja demokratyczna w demokratycznych marszach powinna uczestniczyć. To pokazuje siłę, że jesteśmy w stanie odsunąć Zjednoczoną Prawicę od władzy
— ocenił.
Pawliczak mówi o „zidentyfikowanym wrogu”
Nadgorliwością starała się wykazać niezrzeszona poseł Karolina Pawliczak (do niedawna w Lewicy).
Wróg jest zidentyfikowany, dzisiaj to jest PiS…
— powiedziała, na co uczestnicy dyskusji zareagowali żywiołowo.
„Wróg!”
— powtórzyli z niedowierzaniem.
Proszę mi nie przerywać! Im większy po waszej stronie krzyk, tym bardziej jest to dowód, że trzeba pokazać wielką siłę
— dodała Pawliczak.
Za to stwierdzenie drugie miejsce na liście PO
— dogryzł europoseł PiS Zbigniew Kuźmiuk.
Marszami nie zdobywa się punktów wyborczych, tylko programami i przekonywaniem do tego większości wyborców. PO i opozycji na to nie stać, w związku z tym będą maszerować
— spuentował polityk.
CZYTAJ TAKŻE
olnk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/655665-marsz-tuska-i-wrzawa-w-studiu-wrog-jest-zidentyfikowany