„Z kłamcami nie rozmawiam” – tak kilkukrotnie zwrócił się Marcin Kierwiński z Platformy Obywatelskiej do dziennikarza TVP, który próbował uzyskać od niego odpowiedź na pytanie.
Sekretarz generalny PO był gościem Radiowej Trójki. Gdy opuścił budynek rozgłośni, podszedł do niego reporter TVP Info. Dziennikarz próbował uzyskać odpowiedź na pytanie o to, czy Donald Tusk ujawni swoje zarobki.
Ja z panem, jako pracownikiem medialnego ZOMO PiS, nie rozmawiam
– powiedział Kierwiński.
Gdy dziennikarz dopytywał o to, czy Donald Tusk wnioskował o świadczenie przejściowe, sekretarz generalny PO odparł:
Z kłamcami nie rozmawiam.
Reporter nie ustawał jednak w próbach uzyskania odpowiedzi na pytanie dot. zarobków Tuska.
Pan może iść za mną bardzo długo, a ja panu nie odpowiem
– mówił Kierwiński.
Sprawa pani Joanny
Gdy dziennikarz nawiązał do tematu nagrań związanych ze sprawą pani Joanny, Kierwiński zareagował:
Z TVP nie rozmawiam. Nie rozumie pan? Nie rozumie.
W pewnym momencie wyraźnie zirytowany polityk stwierdził:
To, jak pan się zachowuje, jest jakimś elementarnym brakiem kultury.
Gdy Kierwiński znów mówił o „medialnym ZOMO PiS”, dziennikarz pytał, czy Kierwiński go w tym momencie obraża, polityk PO odparł:
Sam to, że musi pan pracować w tej telewizji pana obraża.
Następnie Marcin Kierwiński wsiadł do zaparkowanego samochodu i odjechał.
mly/tvp.info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/655598-rejterada-kierwinskiego-przed-pytaniami-o-tuska-zomo-pis