O co tak naprawdę chodzi w zapowiadanym przez Tuska marszu? Wpis posłanki Lewicy może nie spodobać się politykom Platformy.
Donald Tusk zapowiedział tzw. marsz miliona serc. Ogłosił to chwilę po wyjściu na światło dzienne sprawy pani Joanny.
Manifestacja Platformy ma odbyć się 1 października, na chwilę przed wyborami. Właśnie o ten termin pytała jedna z internautek, chcąc dowiedzieć się, dlaczego manifestacja nie odbędzie się już teraz.
Reakcja Żukowskiej
Dostała odpowiedź od Anny-Marii Żukowskiej, która napisała wprost, że chodzi o „wykorzystanie sytuacji pani Joanny”.
Bo chodzi o wykorzystanie sytuacji pani Joanny. Nie o wsparcie, nie o zaprezentowanie rozwiązań czy projektów ustaw wspierających kobiety
– czytamy we wpisie posłanki Lewicy.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/655567-zukowska-marsz-tuska-wykorzystanie-sytuacji-pani-joanny