Bardzo ważna decyzja z perspektywy bezpieczeństwa energetycznego Polski. Ulga, że sędziowie NSA pozytywnie odnieśli się do licznych zażaleń, m.in. złożonego przez Prokuraturę Krajową - napisał na Twitterze wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.
NSA uchylił postanowienie WSA w Warszawie o wstrzymaniu decyzji na wydobycie węgla w Turowie. Bardzo ważna decyzja z perspektywy bezpieczeństwa energetycznego Polski. Ulga, że sędziowie NSA pozytywnie odnieśli się do licznych zażaleń, m.in. złożonego przez Prokuraturę Krajową
— napisał we wtorek Kaleta.
NSA uchylił postanowienie warszawskiego sądu administracyjnego o wstrzymaniu wykonania decyzji środowiskowej ws. Turowa - poinformował PAP rzecznik NSA sędzia Sylwester Marciniak. NSA uwzględnił zażalenia GDOŚ, PGE GiEK i Prokuratury Krajowej.
Chodzi o zażalenia na postanowienia WSA w Warszawie z 31 maja br. Sąd ten wówczas wstrzymał - do czasu rozpoznania właściwej skargi - wykonanie decyzji środowiskowej dotyczącej koncesji na wydobycie węgla dla kopalni w Turowie po 2026 r.
Jak poinformował PAP we wtorek sędzia Marciniak, w uzasadnieniu decyzji NSA wskazano, że sąd pierwszej instancji, rozpoznając wnioski, powinien brać pod uwagę następstwa wykonania decyzji nie tylko w kontekście sytuacji strony skarżącej, lecz również uwzględniać szeroko rozumiany interes publiczny oraz interes innych stron postępowania.
W tej sprawie sąd wojewódzki nie dokonał tego rodzaju oceny wniosków skarżących oraz argumentów inwestora i organu
— zaznaczył rzecznik NSA.
Sąd podkreślił, że nie ulega wątpliwości, że bezpieczeństwo energetyczne jest wartością konstytucyjną, ponieważ stanowi jedną z gwarancji niepodległości państwa oraz bezpieczeństwa obywateli
— przekazał rzecznik NSA.
Jak dodał „w tej sprawie przebieg procesu inwestycyjnego wykluczał możliwość skutecznego wstrzymania wykonania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, co pominął sąd pierwszej instancji”.
Sprawa dotyczy decyzji GDOŚ z 30 września 2022 r. określającej środowiskowe uwarunkowania realizacji przedsięwzięcia:
Kontynuacja eksploatacji złoża węgla brunatnego Turów, realizowanego w gminie Bogatynia.
Skargę na decyzję środowiskową złożyły m.in. Fundacja Frank Bold, Greenpeace oraz Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA.
W ocenie sądu zaistniały przesłanki do wstrzymania wykonania zaskarżonej decyzji z uwagi na możliwość powstania nieodwracalnych szkód w środowisku
— informował na początku czerwca WSA.
Rzeczniczka WSA podawała wówczas też, że wydane przez WSA postanowienie z 31 maja br. nie wstrzymuje pracy kopalni Turów.
Tymczasem w drugiej połowie czerwca WSA informował, że właściwa skarga na decyzję środowiskową - w związku z którą wydano postanowienie o wstrzymaniu wykonania tej decyzji - ma zostać rozpoznana przez ten sąd 31 sierpnia br.
Majątek Tuska
Szef PO Donald Tusk zarobił w UE potężne pieniądze w czasie, kiedy ta rozpoczęła operację polityczną przeciwko Polsce. Adekwatne jest pytanie, czy atakował on polski rząd za pieniądze z Brukseli - mówił we wtorek w Studiu PAP wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.
Kaleta we wtorek w Studiu PAP powtórnie zaapelował do szefa PO Donalda Tuska, aby ten ujawnił swój majątek. W jego ocenie kontrowersje może budzić fakt, że Tusk po zakończeniu sprawowania funkcji przewodniczącego Rady Europejskiej mógł pobierać przez dwa lata tzw. świadczenie przejściowe.
Wtedy już aktywnie atakował polski rząd i rodzi się pytanie, czy robił to za pieniądze z Brukseli?
— pytał Kaleta.
Musi mieć świadomość tego, że zarobił potężne pieniądze w Unii w czasie, kiedy Unia rozpoczęła, de facto na jego korzyść, operację polityczną przeciwko Polsce. (…) Skoro to są takie godnie zarobione pieniądze, w sposób uczciwy, oczywiście zgodny z polską racją stanu, honorowy, to wydaje mi się, że Donald Tusk nie powinien mieć problemu, żeby się wstydzić tych zarobków, a się ewidentnie wstydzi, skoro boi się o tym mówić
— powiedział.
Polityk Suwerennej Polski ocenił, że adekwatne jest pytanie, czy Tusk „nie był wynagradzany za atakowanie polskiego rządu”, co mogło być „kolejnym zadaniem powierzonym mu przez Europejską Partię Ludową, kanclerz Angelę Merkel i Brukselę”. Dodał, że Tusk do dziś nie zajął w tej sprawie żadnego stanowiska.
Wiceminister sprawiedliwości zaznaczył, że dobrą praktyką byłoby publikowanie oświadczeń majątkowych przez kandydujące osoby, które w tym momencie nie będąc posłami, nie składają tego typu oświadczeń.
Jeśli mamy wybierać potencjalnego premiera, posłów, ministrów, to te osoby, które pretendują do tego miana, są liderami poszczególnych środowisk, powinny również opinii publicznej się z tego wytłumaczyć. Z czym idą do polityki, czy nie mają na przykład żadnych zobowiązań, które mogą powodować, że będą musieli spłacać je po ewentualnym sukcesie wyborczym
— powiedział.
W piątek „Super Express” napisał, że Tusk jako szef Rady Europejskiej każdego miesiąca zarabiał ponad 100 tys. zł. Następnie przez dwa lata mógł on liczyć na tzw. świadczenie przejściowe, w wysokości nawet połowy ostatniej pensji. Gazeta poinformowała, że Sekretariat Generalny Rady Europejskiej nie chce zdradzać szczegółów tej sprawy a wniosek o udostępnienie tej informacji został odrzucony.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/655068-kaleta-reaguje-ws-turowa-bardzo-wazna-decyzja