Jest już przygotowany skład personalny komisji ds. wpływów rosyjskich oraz cała struktura działania. Mam nadzieję, że to jest kwestia najbliższego tygodnia - ocenił we wtorek wiceszef Prawa i Sprawiedliwości Antoni Macierewicz, pytany w Polskim Radiu 24 kiedy komisja powstanie.
Antoni Macierewicz pytany we wtorek w PR 24 o komisję ds. wpływów rosyjskich zwrócił uwagę, że musi zapaść decyzja Senatu w tej sprawie.
Wtedy będzie można ją powołać
— stwierdził. Jak wskazał, jest już przygotowany skład personalny oraz cała struktura działania.
Mam nadzieję, że to jest kwestia najbliższego tygodnia
— ocenił.
Pytany, czy w skład komisji wejdą politycy, czy tylko sami eksperci, przypomniał, że mogą być to politycy, ale nie parlamentarzyści.
Z tego punktu widzenia mogą być tam politycy niebędący parlamentarzystami, ale przede wszystkim (…) będący ekspertami, mającymi pełną wiedzę zarówno co do struktury politycznej, jak i struktury środowisk agenturalnych w Polsce
— zauważył Macierewicz.
Jak ocenił, „są tacy ludzie, którzy mają naprawdę bardzo dużą wiedzę i bardzo duże możliwości przedstawiania i analizowania tej sytuacji oraz działania w tym zakresie, dlatego też liczą, że zostaną oni uwzględnieni jako członkowie tej komisji”.
W Senacie trwają prace nad prezydencką nowelizacją ustawy o komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007-2022. W czwartek senackie komisje opowiedziały się za jej odrzuceniem.
Był szef MON odniosł się też do szczytu NATO w Wilnie.
To jest bardzo fundamentalna zmiana sytuacji geopolitycznej. Ona trwała bardzo długo, dlatego że ponad rok trwały rozmowy z Turcją, która się nie zgadzała z różnych powodów. Były bardzo trudne negocjacje, zakończyły się wczoraj i rzeczywiście Finlandia, jak i Szwecja będą już teraz członkami NATO. To ma olbrzymie znaczenie, zmienia sytuację geopolityczną, sprawia że siła NATO, wschodniej flanki NATO jest fundamentalnie zwiększona
— powiedział.
Podpisanie przez prezydenta ustawy o powołaniu komisji ds. badania wpływów rosyjskich
29 maja br. prezydent Andrzej Duda podpisał - powstałą z inicjatywy PiS - ustawę o powołaniu komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007-2022 i zapowiedział, że w trybie kontroli następczej kieruje ją do Trybunału Konstytucyjnego. 30 maja ustawa została opublikowana w Dzienniku Ustaw, a 31 maja weszła w życie. Zgodnie z nią termin na zgłaszanie kandydatów do komisji to 14 dni od wejścia ustawy w życie, czyli 14 czerwca, jednak nie przedstawiono jeszcze kandydatów do tej komisji.
2 czerwca prezydent Andrzej Duda przedstawił projekt nowelizacji ustawy o komisji, które zmienia m.in. zasady wyboru przewodniczącego i pozostałych członków komisji. W uzasadnieniu prezydenckiego projektu noweli ustawy o komisji napisano, że jego celem jest wprowadzenie zmian w ustawie, zmierzających do zniesienia możliwości stosowania przez komisję środków zaradczych, zmiany trybu odwoławczego od decyzji komisji - z sądów administracyjnych na sądy powszechne, a także wykluczenia możliwości pełnienia funkcji członka komisji przez posła lub senatora oraz zwiększenia niezależności komisji i transparentności postępowań przed nią i ujednolicenia w ramach systemu prawnego ochrony tajemnic zawodowych.
Sejm uchwalił prezydencką nowelizację 16 czerwca.
tkwl/PAP/Polskie Radio 24
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/654141-macierewicz-jest-juz-gotowy-sklad-komisji-ds-wplywow