Nie chcemy odpowiadać na karykaturyzowanie relacji polsko-niemieckich - powiedział ambasador Niemiec Thomas Bagger w wywiadzie udzielonym „Rzeczpospolitej”.
Jak podaje „Rz” Bagger „wraca po ledwie rocznej misji, aby objąć najważniejsze po minister Annalenie Baerbock stanowisko w MSZ”. Pytany, czy w centrali uznano, że po twardej szkole w Warszawie poradzi sobie ze wszystkim, odparł, że ten rok w Polsce zdecydowanie pomoże mu w nowej roli.
Nowe zadania
Czuję się lepiej przygotowany na stojące przede mną zadania. Widzimy wyjątkową zmianę w europejskiej i światowej polityce, nie było takiej od dawna. Po tym roku jestem przekonany, że bez dobrych relacji między Niemcami i Polską nie będzie silnej Unii. Te relacje mają ogromny potencjał, który jednak jest tylko w niewielkim stopniu wykorzystywany
— podkreślił.
Starałem się tłumaczyć moim zwierzchnikom źródła zachowania polskich władz. Ale nie wszystko jest jasne. Polska pozostaje dla mnie do połowy nieodkrytą tajemnicą
— dodał Bagger.
Ambasador był też pytany dlaczego tylko dwa razy publicznie odpowiedział na „atak polskich władz na Niemcy”, „w sprawie zarzutów o finansowanie przez RFN modernizacji rosyjskiej armii, zwracając uwagę na kolosalny import przez Polskę rosyjskich nośników energii, i gdy prezes NBP Adam Glapiński wystąpił z kuriozalną tezą, iż większe zagrożenie dla naszego kraju przychodzi z Zachodu niż ze Wschodu”.
Zaskakujący wywód
Bagger mówił, że „widać wyraźny zamiar naszkicowania karykatury Niemiec i relacji polsko-niemieckich w polskiej debacie publicznej”. „Nie chcemy na to odpowiadać, bo to nie prowadzi do poprawy naszych relacji, lecz jedynie eskalacji sporu. Tymczasem każdego dnia mamy setki przykładów konstruktywnych stosunków między naszym krajami – na poziomie społeczeństwa obywatelskiego, samorządów czy przedsiębiorstw. Ale skupiamy się na pozytywnych przykładach nie dlatego, że nie słyszymy tych prowokacji. Stąd czasem odpowiadamy, a raczej stawiamy pytania” - dodał.
W „Rz” przypomniano, że 1 września 2021 r. Jarosław Kaczyński przedstawił wniosek o reparacje warte 1,3 bln dol. oraz że „Financial Times” twierdzi, „powołując się na niemieckie źródła rządowe, że Niemcy obawiają się wykorzystania rezerw walutowych Banku Rosji do odbudowy Ukrainy, bo to mogłoby być precedensem dla polskich żądań”.
Ambasador powiedział, że „to jest zupełnie sztuczne powiązanie dwóch spraw”. „Stanowisko niemieckiego rządu jest jasne: sprawa reparacji jest prawnie zamknięta i to się nie zmieni” - dodał.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/653979-zale-baggera-widac-zamiar-naszkicowania-karykatury-niemiec