„Nie da się przy tej dzietności mieć stabilnego rynku pracy bez imigrantów” – powiedział Szymon Hołownia w programie „Kropka nad i” (TVN24).
Lider Polski 2050 był pytany o narrację Donalda Tuska dot. migrantów.
Ja się w takiej narracji nie odnajduję. Ona w jakiś sposób odsuwa rozmowę o jądrze problemu. (…) Ludzie stają się rodzajem przedmiotu, którym przerzuca się w polityce
– mówił.
Odbijamy się w tej narracji od nieludzkiego, antyimigranckiego komunikatu tej władzy. (…) Politycznie to może okazać się ryzykowne. (…) Prawdziwym problemem jest to, jak wygląda rynek pracy. (…) Mówienie, że osiągnęliśmy sukces, bo zablokowaliśmy przyjazd iluś rak do pracy, jest nierozsądne
– przekonywał Hołownia.
Krytyka referendum
Następnie polityk krytykował pomysł przeprowadzenia referendum.
Mamy poważniejsze niebezpieczeństwo i jest nim idiotyczna inicjatywa referendum. Będzie przeciwskuteczne. Otworzy autostradę do tego, by Putin wypychał coraz więcej imigrantów na granice
– stwierdził.
Pytany o to, czy weźmie udział w spotkaniu z premierem, odparł:
Nie. To miłe zaproszenie, ale z niego nie skorzystamy. Bo jest dużo ważniejsza rzecz niż ta hucpa, czyli debata budżetowa.
Zdaniem Hołowni przeprowadzenie tego referendum „otwiera autostradę rosyjskiej propagandzie i Władimirowi Putinowi, który kierując Alaksandrem Łukaszenką będzie wypychał kolejne setki tysięcy albo dziesiątki tysięcy migrantów na naszą granicę po to, żeby rozbujać sytuację przed wyborami”.
To jest droga do ingerencji Rosji i robi to władza, która przed chwilą chciała robić komisję przeciwko ingerencji Rosji, badać wpływy Rosji, otwiera im teraz szeroką drogę, to są niebezpieczni ludzie
— podkreślił lider Polski 2050.
Na pytanie, czy nie chce o tym powiedzieć premierowi Morawieckiemu, Hołownia odparł:
Ja mu o tym mówię cały czas, otrzyma też nasze stanowisko na piśmie. Natomiast nie będziemy występować w jego spocie wyborczym
— dodał.
Dopytywany, czy to pismo zaniesie lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, który wybiera się na to spotkanie, Hołownia powiedział, że prezes ludowców „przyjął inną strategię i uważa, że warto być tam, żeby powiedzieć w twarz o całej tej hipokryzji premierowi Morawieckiemu”.
My uważamy, że ktoś z Trzeciej Drogi powinien pokazać Polakom będąc wtedy na debacie budżetowej, co jest dla nas dzisiaj najważniejsze
— zaznaczył lider Polski 2050.
Następnie mówił o problemach polskiego rynku pracy i potrzebie sprowadzania migrantów.
Nie da się przy tej dzietności mieć stabilnego rynku pracy bez imigrantów.
Szymon Hołownia odniósł się też do coraz słabszych wyników sondażowych jego formacji.
Widzę najsłabsze notowania opozycji od bardzo długiego czasu. Widzę, że mamy duże pole do popisu. (…) Dzisiaj mamy swoją lekcję do odrobienia. Musimy zbudować 4-5 procent więcej. (…) Elektoratu samej PO i Donalda Tuska nie wystarczy, by pokonać PiS i Konfederację
— powiedział.
Jak widać, Szymon Hołownia spróbuje wykorzystać każdą okazję, by spróbować udowodnić, że jego formacja różni się od partii Donalda Tuska.
mly/TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/653477-holownia-nie-odnajduje-sie-w-narracji-tuska-o-migrantach